Na początku września ubiegłego roku w Białymstoku miała miejsce próba bicia rekordu Guinnessa. Pochodząca z Suwałk dentystka postanowiła w ciągu 24 godzin podciągnąć się na drążku więcej niż 3737 razy - to właśnie tyle wynosił poprzedni ustanowiony rekord w tej kategorii.
Rekord udało się przebić, i to z nawiązką! Finalnie na liczniku Pauli pojawiła się imponująca liczba 4081 podciągnięć.
Po kilku miesiącach przerwy, suwalczanka powraca z kolejnymi wyzwaniami. Pierwszym będzie pobicie rekordu Polski w liczbie podciągnięć na drążku w ciągu minuty.
- Uznaliśmy, że skoro posiadamy ogromną wiedzę, dzięki temu dwudziestoczterogodzinny temu rekordowi, to szkoda schować ją do szafy i nic z tym nie robić. Szkoda zmarnować taki fenomen - mówi Marek Papiernik, szef teamu Pauli Gorlo. - Musieliśmy całkowicie, o 180 stopni przeformatować nasze treningi. Powiedzmy że Paula niedawno przebiegła maraton, a teraz jest przed nią sprint na 100 metrów.
Już w sobotę, o godz. 11.00, na Stadionie Miejskim w Białymstoku, rozpocznie się próba bicia rekordu. Założeniem jest dojście do 36 powtórzeń.
- Będzie tylko jedna próba. Ważne więc, by nie spóźnić się nawet o minutę, bo może być już po wszystkim - podkreśla Marek.
Ten kto nie może pojawić się w sobotnie przedpołudnie na stadionie, będzie mógł obejrzeć transmisje ze zmagań Pauli w internecie. Podczas wydarzenia zbierane będą produkty, które trafią później do uchodźców z Ukrainy.
Jednak to wszystko to jedynie przedsmak tego, co wydarzy się za kilka miesięcy (czerwiec). W planach Pauli jest bowiem pobicie rekordu Guinnessa w tej samej kategorii. Aktualnie wynosi on 34 powtórzenia. Tu celem jest liczba 40.
Na wrzesień suwalczanka zaplanowała pobicie rekordu Polski w liczbie podciągnięć przez 60 minut, a w grudniu próbę bicia rekordu Guinnessa.
Zobacz też:
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?