Paryż. Zamachy terrorystyczne. Nie żyje około 150 osób, 200 jest rannych! (zdjęcia, wideo)

godz. 11:55 - Ewakuacja lotniska w Gatwick. Na jednym z terminali znaleziono podejrzany pakunek - donosi TVN24.pl godz. 11:50 - Polska nie widzi politycznych możliwości wykonania decyzji o relokacji uchodźców - napisał Konrad Szymański, przyszły minister ds. europejskich.

Co zamachy w Paryżu oznaczają dla Europy i Polski?

Dr Krzysztof Piekarski, politolog Uniwersytetu Gdańskiego: Na razie nie znamy wielu kluczowych odpowiedzi. Czy za zamachem stoi ISIS, czy to była komórka działająca we Francji, czy może spoza jej granic. Nie wiadomo też, czy ten zamach nie był wstępem do kolejnych, być może na inne państwa, które mają teraz wojska w Syrii. Nie mniej jednak, można się spodziewać, że europejskie państwa będą się domykać, zaostrzać procedury bezpieczeństwa, a empatia wobec imigrantów odchodzić w niebyt ze względu na coraz większy strach. Polska jest trochę z boku tych zdarzeń, mamy zupełnie inną sytuację niż np. Francja z jej kolonialną przeszłością i dolegliwymi doświadczeniami z mniejszościami narodowymi. Niestety, zgromadzeni w jednym miejscu uchodźcy, których zamierzamy przyjąć, mogą być narażeni na agresję ze strony radykalnych środowisk.

Gen. Roman Polko: Mamy wojnę w Europie, mat. TVN24/x-news

godz. 11:40 - Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za zamachy w Paryżu. godz. 11.40 - Paryż w sobotę to już zupełnie inne miasto - informuje ze stolicy Francji Remigiusz Półtorak. Wszyscy starają się pokazywać, że to, co stało się w piątek wieczorem nie wywołuje u nich niepokoju, ale Paryż jest w sobotę zupełnie inny. Nie tylko dlatego, że to była najdłuższa noc, dla niektórych w ogóle nieprzespana. Miasto, które normalnie tętni życiem niemal o każdej porze dnia i nocy, szczególnie w centrum, po zamachach terrorystycznych bardzo długo się budziło. Znakiem charakterystycznym tego nowego paryskiego życia były nie tylko wyludnione ulice, ale też widoczna na każdym kroku obecność służb porządkowych. - Pierwsze co rano zobaczyłem to policję i wojsko - mówił nam Kanadyjczyk, który nagle dowiedział się, że musi przełożyć powrót do kraju o jeden dzień, bo jego lot został odwołany. Paryżanie, zgodnie z sugestią władz, zostali najczęściej w domu, za to lekki niepokój widać na lotniskach. Nie tylko dlatego, że akurat od dzisiaj nie można tam dojechać koleją, czyli tak jak jest najszybciej, co powoduje u turystów dodatkowy stres. Kontrole też są znacznie dłuższe niż zwykle.

godz. 10:58 - Prezydent Francji ogłosił trzydniową żałobę narodową.

godz. 10:48 - Cały świat jest zszokowany i przerażony masakrą, do jakiej w piątek w nocy doszło we francuskiej stolicy. Seria ataków, w których zginęło co najmniej 150 osób, zaalarmowała Stany Zjednoczone. W kraju, który prowadzi aktywną walkę z terroryzmem, zaostrzono środki bezpieczeństwa w kilku większych miastach. USA stoi na czele koalicji sił powietrznych wymierzonych w Państwo Islamskie, której członkiem jest także Francja.

godz.10:47 [OPINIA EKSPERTA] - - Śledziłem sytuację w mediach i jestem mocno zdziwiony panikami, że sypie się strefa schengen, że już nie będzie takie jak kiedyś. Owszem nie będzie, ale jestem daleki od mało-mądrych stwierdzeń, że ta strefa się sypie. Przecież wolny przepływ ludzi może być zawieszony w każdej chwili ze względu na sytuację. Mieliśmy tego przykłady, choć może bardziej prewencyjne, ale nic się wówczas nie stało - tłumaczy Artur Dubiel. - Czy jakimś problemem jest podjechać na granicę, pokazać paszport i poddać się kontroli? Nie. Osobiście będę wręcz zadowolony, bo dzięki temu wzrośnie moje poczucie bezpieczeństwa - przekonuje. Przeczytaj także: Wiele osób tak naprawdę dopiero uświadamia sobie, co się wydarzyło. Do zamachu doszło przy okazji meczu towarzyskiego Francja-Niemcy. - Jestem ciekaw, czy celem ataku nie był sam stadion. Klub, który zaatakowano też nie był przypadkowo wybrany. Był to klub heavy-metalowy. Wiadomo jak środowiska islamistyczne reagują na tego typu miejsca - zwraca uwagę Dubiel. - We Francji niestety pokutuje ta wolność, która od zawsze była podstawą Republiki. Trochę wybiegnę w przyszłość, ale to samo może się dziać później w Niemczech, kraje Beneluksu ogólnie są zagrożone, Skandynawia podobnie. Może terroryści nie będą działać w ten sam sposób, ale to mogą być kolejne rejony zapalne - dodaje.
Problemem Europy jest jej poprawność polityczna. W takich sytuacjach widać też konieczność głębokich reform w UE i ONZ. - Teraz przecież żaden szczyt nie zostanie na szybko zwołany. Wyrażą tylko głębokie zaniepokojnie, złożą kondolencje. A tu potrzeba zdecydowanego działania - przekonuje koordynator Europejskiego Instytutu Bezpieczeństwa. - Źle pojmujemy swobody i prawa obywatelskie, które razem sobie przyjęliśmy w ramach poszerzenia Europy. One obracają się przeciwko nam i islamiści wprost mówią, że je wykorzystują. Musimy działać w swojej obronie, a czasem obroną jest też atak. Wpadamy w pułapkę. Prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. Jeśli nie gwarantuje nam bezpieczeństwa, to należy je zmienić - mówi Artur Dubiel. Na początku grudnia w Paryżu odbędzie się szczyt klimatyczny COP 21 z udziałem prezydentów najważniejszych państw, a w przyszłym roku Francja jest gospodarzem piłkarskich Mistrzostw Europy. - Nie popadajmy w paranoję. Euro 2016 na pewno zostanie dobrze zabezpieczone. Francuzi mają dobre jednostki. Odwołanie lub przeniesienie imprezy będzie tylko na korzyść terrorystów, bo ich działanie okaże się wtedy skuteczne - przestrzega Artur Dubiel z Europejskiego Instytutu Bezpieczeństwa. - Nie jestem mocno zszokowany zamachem, patrząc na przekrój społeczeństwa francuskiego. Powinni się wręcz tego spodziewać. Wcześniej mieliśmy atak na redakcję Charlie Hebdo, który przyniósł zamierzony efekt, tylko był mniej spektakularny, bo było mniej ofiar, choć co ważne ilość ofiar to sprawa wtórna - mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP) Artur Dubiel, koordynator Europejskiego Instytutu Bezpieczeństwa i wydawca portalu Sztab.org.

godz. 10:35 - W związku z atakami we Francji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych monitoruje sytuację poprzez służby. Policja jest w stałym kontakcie ze swoim odpowiednikiem z Francji; Straż Graniczna jest w stałym kontakcie z CAT ABW, RCB i innymi służbami krajowymi. Weryfikujemy na bieżąco sytuację poprzez oficerów łącznikowych oraz centra współpracy na granicach. Zwiększyliśmy również działania monitorujące przyloty i wyloty z kierunków potencjalnie zagrożonych - poinformowała pomorska.pl Małgorzata Woźniak, Rzecznik Prasowy MSW.

godz. 10:27 - Ewakuowani francuscy kibice, wychodzący z meczu Francja-Niemcy, tuż po zamachu zaczęli śpiewać Marsyliankę. W okolicach stadionu doszło do trzech eksplozji - zginęły co najmniej cztery osoby, w tym trzech terrorystów.

godz. 10:24 - Nic nie zapowiadało tragedii - mówi dziennikarka DDTVN Anna Kalczyńska, która w chwili zamachów w Paryżu była w jednej z restauracji w centrum francuskiej stolicy. - Słyszeliśmy przejeżdżające obok karetki pogotowia i policję na sygnałach. Wydawało się, że to środki zabezpieczające mecz na Stade de France między Francją a Niemcami - relacjonuje dziennikarka. O tym, że doszło do tragedii w Paryżu, dowiedziała się od kelnera, który zaczął opuszczać rolety antywłamaniowe w lokalu. - Mówił, że to w celach bezpieczeństwa, bo doszło do strzelaniny niedaleko stąd - opowiada Anna Kalczyńska. (TVN24/x-news)

godz. 10:00 - Żadne miasto, żaden kraj nie może czuć się bezpieczny – mówił Grzegorz Schetyna na briefingu w związku z zamachami terrorystycznymi w Paryżu. Ustępujący minister spraw zagranicznych dodał, że "ludzie są bezbronni w konfrontacji z zaplanowanym i wyrachowanym scenariuszem śmierci". - Dziś wszyscy jesteśmy Francuzami - oświadczył. (TVN24/x-news)