Jak wyjaśnia ksiądz Jerzy Sokołowski, proboszcz parafii w Jurowcach, budowa kościółka trwała rok.
- Budowaliśmy, jak to się mówi, za niebieskie dolary, czyli za Bóg zapłać. Ludzie bardzo zaangażowali się w pomoc - podkreśla ksiądz Sokołowski. Zapewnili nie tylko materiały, ale również robociznę. Kaplica jest w części drewniana. Dlatego wielu parafian przeznaczyło też drzewo ze swoich lasów na budowę świątyni.
Sochonie to niewielka wieś w gminie Wasilków. Obecnie liczy sześciuset mieszkańców. Niedawno powstało tu duże osiedle mieszkaniowe i ciągle przybywa wiernych.
- Wcześniej nabożeństwa były odprawiane w prowizorycznych warunkach. Trzeba było wynajmować szkołę lub nawet mieszkanie - mówi proboszcz. - Już drugiego października nasza kaplica zostanie uroczyście poświęcona.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?