1 lipca wystartował rządowy program finansowania in vitro z budżetu państwa. Ma być realizowany przez trzy lata i kosztować 240 milionów złotych. Już wiadomo, że do końca tego roku w Pomorskiem będzie z niego mogło skorzystać około 400 par, a w naszym regionie realizować go będą trzy kliniki leczenia niepłodności, w tym Invicta mająca swój oddział w Słupsku.
- Niestety i na zapoznanie się z dokumentami, na leczenie i wykonanie zabiegu chętni z całego województwa będą musieli przyjechać do gdańskiej centrali kliniki - mówi Katarzyna Goch z kliniki Invicta, do której od poniedziałku zgłosiło się ponad sto par zainteresowanych udziałem w programie. - To dlatego, że pacjenci muszą spełnić dość rygorystyczne kryteria. Natomiast w klinice w Słupsku chętni na pewno mogą dowiedzieć się, czy są wskazania do zakwalifikowania ich do programu i rozwiać swoje wątpliwości.
Z finansowania metody in vitro mogą skorzystać osoby, które mogą udokumentować, że co najmniej od roku leczą niepłodność. Dopiero wtedy mogą skorzystać z pomocy jednej z 26 klinik w kraju uprawnionych do stosowania tej metody na koszt państwa. Z programu wykluczone będą kobiety, które miały problemy z donoszeniem wcześniejszych ciąż i te, które ukończyły 40. rok życia. Ponieważ program nie określa statusu prawnego pary, będą mogły skorzystać z niego również osoby nie będące w związku małżeńskim.
W Pomorskiem oprócz kliniki Invicta program realizują też Gameta Centrum Zdrowia i Invimed Europejskie Centrum Macierzyństwa - obie z Gdyni.
Przypomnijmy, że jesienią ubiegłego roku Robert Biedroń, poseł Ruchu Palikota z okręgu gdyńsko-słupskiego, zgłosił radnym w Słupsku petycję, w której domagał się rozpatrzenia przez nich możliwości współfinansowania in vitro przez samorząd, tak jak odbyło się to m.in. w Częstochowie. Tematu jednak nie podjęto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?