Oszustwo w Białymstoku. 59-latka zaciągnęła kredyt, żeby pomóc rozwiązać śledztwo
Do policjantów z białostockiej „dwójki” zgłosiła się 59-letnia białostoczanka. Poinformowała, że została oszukana. Opowiedziała, że zadzwoniła do niej osoba podająca się za asystenta departamentu bezpieczeństwa.
Czytaj też:
- Poinformowała kobietę, że ktoś na jej dane wziął kredyt w wysokości 25 tysięcy złotych. Białostoczanka usłyszała również, że aby chronić swoje oszczędności i pomóc w rozwiązaniu sprawy, musi wziąć kredyt - relacjonuje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
W pewnym momencie do rozmowy włączył się oszust, podający się za policjanta. Mężczyzna potwierdził wersję poprzednika i zapewnił, że po całej akcji kobieta musi stawić się w komisariacie, gdzie zostanie jej wszystko wytłumaczone.
Bank był zamknięty. Przestępcy wysłali białostoczankę do wpłatomatu
Prowadząc ciągle rozmowę telefoniczną z oszustami, 59-latka, zgodnie z poleceniami, poszła do banku i zaciągnęła kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych. Miała je wpłacić na wskazane konto.
- Na szczęście placówka, w której chciała dokonać wpłaty była już zamknięta. Poinformowała o tym osobę, z którą cały czas rozmawiała przez telefon. Na tą informację oszuści zareagowali błyskawicznie, kierując ją do wpłatomatu - dodaje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk.
Zobacz także:
Tam - przy wpłatomacie - 59-latka zaczęła wpłacać gotówkę. Stojący za nią mężczyzna usłyszał prowadzoną rozmowę i ostrzegł, że to próba oszustwa. Dzięki jego reakcji, kobieta przestała wpłacać kolejne transze. Niestety 8 tysięcy złotych trafiło na konto oszustów.
Jak nie paść ofiarą oszustów - kilka ważnych zasad
- Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
- W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
- Zachowaj ostrożność - jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny, policjanta i prosi o pieniądze, nie podejmuj żadnych pochopnych działań - nie wykonuj jego poleceń, nie podawaj numeru komórkowego - nie daj się zmanipulować!
- Nie mów nikomu, a szczególnie przez telefon, o kwocie oszczędności jakie posiadasz i gdzie je przetrzymujesz. Rozłącz starannie rozmowę telefoniczną, zadzwoń do kogoś z rodziny i upewnij się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?