Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszust podawał się za funkcjonariusza CBŚ. Dzwonił do Białegostoku i Suwałk

(adek)
Oszust podawał się za funkcjonariusza CBŚ. Dzwonił do Białegostoku i Suwałki
Oszust podawał się za funkcjonariusza CBŚ. Dzwonił do Białegostoku i Suwałki policja.pl
W poniedziałek podlascy policjanci otrzymali informacje o sześciu próbach wyłudzenia pieniędzy przez telefon. Do mieszkańców Białegostoku i Suwałk dzwonił oszust podający się za funkcjonariusza Wydziału Centralnego Biura Śledczego.

- Na telefon stacjonarny dzwoniła osoba i przedstawiała się jako siostrzenica/siostrzeniec/bratanica/bratanek - mówi oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Głos w słuchawce informował swego rozmówcę, że nie pamięta adresu cioci/wujka i prosi o przypomnienie go, bo chce koniecznie się spotkać i porozmawiać, po czym nagle rozłączał się. Po chwili z danym numerem telefonu łączył się mężczyzna, przedstawiający się za funkcjonariusza Wydziału Centralnego Biura Śledczego. Fałszywy funkcjonariusz informował, że ściga przestępców, którzy przed chwilą łączyli się telefonicznie z pokrzywdzonym, w związku z czym są mu potrzebne pieniądze. Nakłaniał pokrzywdzonego, aby udał się do banku i wypłacił swoje oszczędności, które rzekomo mają przyczynić się do ich zatrzymania, bądź też aby uniknąć wypłacenia tych oszczędności przez oszustów.

We wtorek oszuści prosili o kwotę ok. 20 tys. zł. Działali w godzinach otwarcia banków. Na szczęście w żadnym przypadku nie udało im się przekonać swego rozmówcy do przekazania im pieniędzy. Mieszkańcy Suwałk i Białegostoku postępowali rozważnie, nie dając się tym samym naciągnąć przestępcom. Co bardzo istotne o całej sytuacji powiadamiali policję.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

- Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji - mówi oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy też z banku wszystkich swoich oszczędności.

Zawsze w tego typu sytuacjach zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która przed chwilą prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszystko po to, by sprawdzić wiarygodność naszego rozmówcy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie miał nam za złe, że zachowujemy się rozsądnie i rozważnie. Nigdy też w przypadku podejmowania finansowych decyzji nie ulegajmy presji czasu.

- W przypadku, gdy głos w słuchawce podaje się za policjanta - pamiętajmy, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie - dodaje oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy. Nie wdawajmy się też w dialog z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować - powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub dobrych znajomych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny