Śledztw dotyczących oszustw internetowych w białostockich prokuraturach z roku na rok przybywa. Mechanizm działania jest zazwyczaj taki sam: ktoś oferuje w sieci towar do sprzedania, którego albo wcale nie ma, albo nie chce sprzedawać.
Po otrzymaniu na konto pieniędzy od kupującego, kontakt z miłym do tej pory sprzedawcą urywa się. Pokrzywdzony zawiadamia policję.
Tak było w przypadku białostoczanina 31-letniego Andrzeja B. i jego 30 wirtualnych klientów z całej Polski. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko nieuczciwemu sprzedawcy.
Śledczy ustalili, że oskarżony działał w okresie od maja do lipca 2010 roku. Na popularnym portalu aukcyjnym założył dwa konta, na których wystawiał głównie obuwie, odtwarzacze mp4 i telefony komórkowe. Sprzedawał je po różnych cenach - od 99 złotych do nawet 631 złotych. Jedna z pokrzywdzonych osób straciła aż 6300 złotych, bo u Andrzeja B. zamówiła 50 komórek.
- Żadna z tych osób nie otrzymała zakupionego towaru. Nie mogły nawiązać kontaktu z oskarżonym. Nie odbierał telefonów, nie odpowiadać na maile - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Okazało się, że Andrzej B. nie miał zamiaru nic wysyłać pokrzywdzonym. W śledztwie tłumaczył, że nawet nie miał tych rzeczy. A że dostał w tym czasie propozycję pracy w Czechach, to wyjechał, zaniedbując transakcje.
- Oskarżony nie podjął żadnych kroków w celu uregulowania zobowiązań wobec pokrzywdzonych - dodaje Marek Winnicki.
Andrzej B. przyznał się do popełnienia 30 oszustw, które zarzucili mu śledczy. Złożył też wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator zgodził się na półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, tysiąc złotych grzywny oraz obowiązek naprawienia szkody. Teraz tę karę musi jeszcze zaakceptować sąd rejonowy, gdzie trafił wniosek wraz z aktem oskarżenia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?