Na początku grudnia 2010 roku podpisałem umowę na telefon stacjonarny z siecią Orange - mówi pan Czesław. - Do 30 stycznia 2011 roku trwa umowa z poprzednim operatorem.
W sieci Orange pan Czesław podpisał umowę na telefon domowy, za który miesięczny abonament wynosi 20 złotych.
- Dwa pierwsze okresy rozliczeniowe miały kosztować mnie zaledwie złotówkę - mówi. - A ja kilka dni temu otrzymałem fakturę na ponad 21 złotych. Nie rozumiem dlaczego - mówi.
Mężczyzna próbował wyjaśnić sprawę w salonie firmy, ale tam nic się nie dowiedział. - Konsultantka twierdziła nawet, że to nieprawda, że za dwa pierwsze miesiące płacę tylko złotówkę - narzekał pan Czesław.
Z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się więc do biura prasowego Orange.
Orange tłumaczy cennik
- W cenniku oferty Orange strefa zawarto następującą informację: opłata 1 złotych jest naliczana za pierwszy okres rozliczeniowy, ale obejmuje też drugi okres, jeśli aktywacja nastąpiła w trakcie niepełnego okresu - tłumaczy Liliana Ciechanowicz-Kulesza, rzeczniczka prasowa. - W przypadku pana Czesława opłaty naliczono właściwie. Okres rozliczeniowy rozpoczyna się 10 dnia miesiąca i trwa do 9 dnia miesiąca kolejnego. W tym przypadku aktywacja nastąpiła 8 grudnia, a wiec pierwszy okres rozliczeniowy trwał od 8 do 9 grudnia i był rozliczony za 1 złotych. Był to okres rozliczeniowy niepełny i dlatego zgodnie z informacją z cennika następny, już pełny miesiąc od 10 grudnia 2010 roku do 9 stycznia 2011 również rozliczono za złotówkę.
Bieżąca opłata za obecnie trwający okres rozliczeniowy od 10 stycznia do 9 lutego wyniosła 20 złotych i jest naliczona jako trzeci cykl billingowy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?