We wrześniu będzie znana wysokość proponowanej przez miasto stawki za odbiór odpadów w Białymstoku. Obliczy ją zatrudniona w tym celu firma. To konieczne, bo w przyszłym roku to gminie, a nie firmom oczyszczającym będziemy płacić za wywóz śmieci.
Opłata będzie powiązana z metodą jej naliczania, którą wybierze magistrat. Są cztery możliwości: od liczby mieszkańców zamieszkujących dom, ilości zużytej wody, powierzchni lokalu albo od gospodarstwa domowego.
Wiadomo już, że metoda od zużytej wody w przypadku Białegostoku nie wchodzi w grę. - Część mieszkań nie ma liczników - mówi Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska. - Poza tym niektórzy mieszkańcy korzystają z prywatnych ujęć wody. W związku z tym nie mamy kompletnej bazy danych.
Decyzja o wyborze którejś z pozostałych metod naliczenia opłaty jest w rękach radnych. - Planujemy, aby stosowna uchwała trafiła na sesję we wrześniu lub październiku - mówi Karolski.
Mieszkańców interesuje, czy nowa opłata będzie wyższa od tej, którą ponoszą obecnie. Ale na to pytanie nie ma jeszcze odpowiedzi. Na jej wysokość bardzo duży wpływ będą miały wyniki przetargu na odbiór i transport odpadów od mieszkańców naszego miasta. A te są jeszcze przed nami.
- Jeśli ceny uzyskane w przetargu będą niskie, to niewykluczone, że opłaty za odbiór odpadów nie wzrosną lub wzrosną w niewielkim stopniu - ocenia Andrzej Karolski.
Wprowadzenie tzw. podatku od śmieci w gminach to efekt działania nowych przepisów o utrzymaniu czystości. Na ich podstawie to gminy stały się właścicielami odpadów i muszą zorganizować ich odbiór od mieszkańców. Nowa opłata śmieciowa będzie obowiązywała od 1 lipca 2013 roku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?