I wychodzi na to, że „Dobra zmiana” powinna być pisana teraz z przecinkiem: „Dobra, zmiana”.
Tempo zmian w ustawodawstwie i na stanowiskach kontrolowanych przez rząd przybrało iście ekspresowy charakter. Jedne zmiany były rzeczywiście na lepsze, inne już niekoniecznie. Odnoszę jednak wrażenie, że najważniejszym członem hasła wyborczego PiS była „zmiana”. Na „dobra” położono mniejszy nacisk.
Przykładem zmiany, która w dobitny sposób pokazała, że nowa władza się nie patyczkuje, było hurtowe pozbawienie stanowisk kierowników oddziałów powiatowych ARiMR. O trybie uchwalania ustaw w sprawie Trybunału Konstytucyjnego czy TVP nawet nie wspominam.
Ale w tej sprawnej do tej pory maszynie zaczyna coś się zacinać. Prof. Henryk Wnorowski, do tej pory murowany kandydat PiS na członka RPP, stracił nagle poparcie (czytaj obok). Za to wyrzucony z partii za aferę madrycką Mariusz Antoni Kamiński został szefem Polskiego Holdingu Obronnego, spółki Skarbu Państwa. Czyżby PiS został dotknięty syndromem AWS? Na to chyba jeszcze za wcześnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
