57-letni kierowca jechał od strony Kuźnicy Białostockiej. Tłumaczył, ze oślepiły go światła pojazdów jadących w przeciwnym kierunku. Nagle zauważył postaci na przejściu dla pieszych przy wasilkowskim cmentarzu. Natychmiast wcisnął hamulec.
Kobiecie udało się odepchnąć 9-letniego syna i 11-letnią córkę od hamującego opla. Sama oparła się ręką oo lewy błotnik auta. Pogotowie ratunkowe zabrało ją na badanie.
Ruch do godziny 18 odbywał się w tym miejscu wahadłowo, bo na miejsce musieli przyjechać policyjni technicy. Kierowca opla astra był trzeźwy, policyjny alkomat pokazał 0.0 promili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?