Okulista odpowie za oszustwo na szkodę NFZ

Zdaniem prokuratury, oskarżony okulista fałszował dokumentację medyczną dotyczącą rodzaju przeprowadzonych badań i zabiegów, którą posłużył się w trakcie kontroli pracowników NFZ. Tak - zdaniem śledczych - Paweł R. chciał osiągnąć korzyść majątkową. W akcie oskarżenia jest mowa o kwocie blisko 220 tysięcy złotych.

Śledczy ustalili, że do przestępstw miało dochodzić od stycznia 2012 roku do 11 kwietnia 2013 roku w dwóch gabinetach prowadzonych przez oskarżonego okulistę. Paweł R. przyjmował pacjentów m.in. w jednej z podbiałostockich miejscowości.

Zdaniem prokuratury, okulista wprowadził w błąd NFZ co do liczby i zakresu zabiegów i porad lekarskich w tych gabinetach. Kontrolującym pracownikom NFZ pokazał raporty, z których wynikało, że wykonał świadczenia o wartości ponad 252 tys. złotych. W rzeczywistości NFZ powinien zapłacić oskarżonemu tylko niewiele ponad 34 tysiące złotych.

Paweł R. nie przyznał się do zarzutów stawianych przez prokuraturę. Mówił w śledztwie, że niektóre błędy w dokumentacji widzi jako swoje zaniedbania. Zarzekał się, że jeszcze przed końcem śledztwa zwrócił NFZ wszystkie pieniądze.

Oskarżonemu lekarzowi grozi 10 lat więzienia.