To duży koszt w domowym budżecie - mówi białostoczanin Tomasz Borowski. Za ogrzewanie domu płaci 4 tys. zł. Po podwyżce jego rachunek może wzrosnąć o 240 zł. Podwyżki dotkną też mieszkańców bloków.
O wysokości stawek zdecydują jednak administratorzy budynków. To głównie spółdzielnie mieszkaniowe, Zarząd Mienia Komunalnego i wspólnoty mieszkaniowe.
W ZMK urzędnicy już analizują nowe taryfy. - Najprawdopodobniej wszystkim zaliczki za ciepło wzrosną o tyle, o ile ceny podnosi MPEC - mówi Andrzej Ostrowski, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego. - We wrześniu wyślemy informacje najemcom.
- W naszej spółdzielni opłaty dla mieszkańców wzrosną średnio o sześć procent - przyznaje Rościsław Borowski, prezes spółdzielni Rodzina Kolejowa. - Podwyżka wejdzie od pierwszego września.
Inaczej zdecydowały władze Słonecznego Stoku. - My mieszkańcom nic nie szykujemy, bo u nas każdy ma indywidualną zaliczkę za ciepło - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni.
Każdy lokator rozlicza się tu z faktycznie zużytego ciepła. Jeśli zaliczki w danym sezonie grzewczym okażą się niewystarczające, wtedy trzeba będzie dopłacić.
MPEC zmienia ceny z dwóch powodów. - To podwyżka cen ciepła kupowanego z Elektrociepłowni Białystok i duży wzrost cen węgla - tłumaczy Zbigniew Gołębiewski z MPEC.
Nowe taryfy opłat dla Białegostoku zatwierdził już Urząd Regulacji Energetyki. Ceny ciepła rosną w całym kraju. Na przykład w Warszawie taryfa SPEC od 1 lipca wzrosła o 9,3 proc.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?