Burmistrz rozpoczął już jednak postępowanie administracyjne dotyczące wydania decyzji o ustaleniu warunków zabudowy dla tej inwestycji. - Poinformowaliśmy o tym mieszkańców - mówi Radosław Dobrowolski.
Podstawówka w Ogrodniczkach jest nowa, powstała zaledwie pięć lat temu. Dlaczego wtedy od razu nie wybudowano tutaj sali gimnastycznej? Agnieszka Kamińska, dyrektorka szkoły odpowiada, że placówkę przystosowano tylko dla oddziałów przedszkolnych i klas I-III. Potem uczniowie musieli kontynuować naukę w Białymstoku lub Supraślu. Jednak od trzech lat na prośbę rodziców uczą się tutaj także starsze dzieci.
Dyrektorka szkoły w Ogrodniczkach przekonuje, że sala gimnastyczna, gdzie mogłyby ćwiczyć dzieci jest niezbędna. Teraz lekcje wychowania fizycznego odbywają się na szkolnym korytarzu.
- W starszych klasach jest inny program nauczania tego przedmiotu niż w młodszych. Dzieci powinny grać w koszykówkę i siatkówkę. A my nie mamy na to odpowiednich warunków. Nie ma nawet gdzie ustawić skrzyni do skoków - mówi Agnieszka Kamińska.
- Na korytarzu jest zbyt mało miejsca, by poćwiczyć, pobiegać - narzeka Kacper Waliński, szóstoklasista.
- Chcielibyśmy pograć w piłkę nożną, a nie mamy gdzie - żali się Olgierd Kornacki, inny uczeń.
- Korytarzem podczas odbywających się tutaj lekcji wuefu, przechodzą przedszkolaki. Trzeba na nich uważać - zwraca uwagę Agnieszka Kamińska.
Wprawdzie nie są jeszcze znane dokładne koszty budowy sali do zajęć sportowych, a już budzi ona kontrowersje. Od stycznia 2016 roku gmina Supraśl ma być nie tylko mniejsza o pięć wsi, ale też przez to biedniejsza. Burmistrz w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że placówki mu podległe czekają oszczędności. Gmina zrezygnowała też z dofinansowywania autobusów komunikacji miejskiej linii 111.
- W końcu jest źle czy dobrze po tym podziale? Mamy pieniądze czy jesteśmy bankrutami? Logika czy fanaberie i czym to poparte, bo budujemy chyba wirtualnie, a ludzi zwalnia się realnie. Burmistrz zarządził oszczędności w szkołach, a jednocześnie chce budować. No ciekawe z czego? Znowu zapowie podniesienie podatków? To science fiction - oburza się Grzegorz Hołubowicz, mieszkaniec Supraśla, były radny.
I zastanawia się czy teraz będzie wojna szkół w 7,5-tysięcznej gminie. Niedawno po latach starań powstała sala gimnastyczna przy szkole w Sobolewie, które od 1 stycznia będzie w gminie Grabówka.
Agnieszka Kamińska zapewnia, że rozumie sytuację, w jakiej znalazła się gmina. Zapewnia, że jest przygotowana na ograniczanie wydatków w szkole. Dlatego będzie cierpliwie czekała na budowę sali gimnastycznej. A powodzenie inwestycji zależy od tego czy gminie uda się w przyszłości zdobyć dofinansowanie z zewnątrz.
- To inwestycja dopiero na kolejne lata. Trzeba sporządzić plany i kosztorys - odpowiada burmistrz Dobrowolski. Zapewnia, że doskonale wie, że gminy nie będzie stać na tak kosztowną budowę. - Ale ta szkoła jest fajna. Dzieci nie mogą być poszkodowane przez nasze kłopoty - mówi Radosław Dobrowolski.
Podobnie uważają rodzice. - Nie można oszczędzać na najmłodszych. Nie są niczemu winne. Gmina powinna dbać o szkołę. Dzieci są przecież naszą przyszłością - mówi Katarzyna Jędruczyk, mama Tomka z klasy III.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?