Studenci są zadowoleni. Bo chociaż są na emeryturze, to postanowili nadal się kształcić.
Przekonują, że są wartościowymi ludźmi. I nie chcą ograniczać się do siedzenia w domu i opowiadania wnukom bajek na dobranoc
- O tym że powstał taki uniwersytet dowiedziałam się w bibliotece, w której często wypożyczam książki - mówi Jadwiga Majerowska. Teraz będzie uczęszczać na wykłady.
- Przecież człowiek, który siedzi w domu staje się odludkiem. Co ważne, będę też mogła dowiedzieć się czegoś interesującego i zawrzeć nowe znajomości - przekonuje.
Warto się zapisać na UTW, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Studenci mają do wyboru wiele interesujących zajęć, czyli plastyczne, brydżowo - szachowe, sportowe, komputerowe oraz teatralne.
Emeryci dowiedzą się również jak profesjonalnie robić zdjęcia. Poznają też język angielski i niemiecki.
Ponadto raz w miesiącu będą się odbywały wykłady z różnych dziedzin wiedzy, które poprowadzą naukowcy z białostockich uczelni.
Na pomysł utworzenia takiej uczelni w mieście wpadła Józefa Bajda, dyrektor łapskiej biblioteki.
- Wśród naszych czytelników są osoby w wieku przedemerytalnym, emerytalnym, a także renciści oraz bezrobotni. To ludzie sprawni fizycznie, którym brakuje aktywności zawodowej i społecznej - wyjaśnia Józefa Bajda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?