"Mamy w tym roku pecha do ekstremalnych akcji na wodzie" - poinformowali strażacy z OSP Mosina.
W sobotę wieczorem musieli ewakuować grupę dochodzeniową policji oraz odnalezione zwłoki. Funkcjonariusze oraz ciało zostały przetransportowane łodzią na 7-kilometrowym odcinku Warty.
"Z uwagi na odległość, warunki terenowe oraz porę nocną transport pieszy ciała był niemożliwy" - wyjaśniają na facebooku strażacy.
Wśród internautów od razu pojawiły się przypuszczenia, że mogło to być ciało zaginionej w Poznaniu Ewy Tylman. Po jakimś czasie strażacy zedytowali informację.
"Uprzedzamy, że to nie osoba poszukiwana od 70 dni, a zwłoki nie znajdowały się w wodzie" - napisali.
Przypomnijmy, że Ewa Tylman zaginęła ponad 90 dni temu. Ostatni raz widziana była w nocy z 22 na 23 listopada z Adamem Z.
Adam Z. był ostatnią osobą, która towarzyszyła kobiecie w drodze powrotnej z imprezy firmowej. Prokuratura podejrzewa mężczyznę o zabójstwo kobiety.
ZOBACZ TEŻ:
- Sprawa Ewy Tylman: Tajemnicze osoby były nad Wartą w noc zaginięcia [NAGRANIA Z MONITORINGU]
- Centrum Poznania zamknięte. Ewy Tylman szukają psy z niemieckiej policji
- Brat Ewy Tylman pyta internautów o Adama Z. A ci są zaskoczeni: "Ten post zwalił mnie z nóg"
- Krzysztof Rutkowski ma zakaz wypowiadania się w sprawie Ewy Tylman
Mamy w tym roku pecha do ekstremalnych akcji na wodzie. Dziś późnym wieczorem w ulewnym deszczu ewakuowaliśmy 7 km...
Posted by Heavy Rescue SGRT OSP Mosina on 20 luty 2016
Dwie tajemnicze osoby nad Wartą - nagranie z monitoringu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?