Wiadomo, że jeszcze na etapie śledztwa 65-letnia Mirosława W. swoją karę uzgodniła z prokuratorem. To cztery miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Teraz taki wniosek rozpatrzy Sąd Rejonowy w Białymstoku, gdzie trafiły akta tej sprawy.
Śledczy nie informują jednak o szczegółach tego zdarzenia. Wiadomo jedynie, że 26 stycznia podejrzana Mirosława W. odkręciła trzy palniki w kuchence gazowej i spowodowała ulatnianie się gazu w mieszkaniu w bloku wielorodzinnym przy ulicy Wyszyńskiego w Białymstoku.
Zobacz też Kamienica przy Piasta 6 zburzona. No i znów zburzyli nam historię. W środku nocy
Tak sprowadziła - choć zdaniem prokuratury nieumyślnie - bezpośrednie niebezpieczeństwo wielkiego pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób.
Kara pozbawienia wolności to nie jedyna sankcja, o wymierzenie której wnioskował do sądu prokurator.
- To również zobowiązanie do powstrzymywania się od nadużywania alkoholu i poddanie się terapii uzależnienia od alkoholu - poinformowała sędzia Beata Wołosik z biura prasowego Sądu Rejonowego w Białymstoku.
Przestępstwo, o które prokurator podejrzewa Mirosławę W., zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
Magazyn Informacyjny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?