- Jest to urządzenie najnowszej generacji. Jakość obrazowania na tym aparacie jest wyższa niż w tych starszych modelach – przyznaje prof. Sławomir Dobrzycki, kierownik Kliniki Kardiologii Inwazyjnej, Chorób Wewnętrznych z OIOK i Pracownią Hemodynamiki w USK.
Nowy angiograf trafił do USK
To tu trafił właśnie nowy angiograf, który szpital kupił z pieniędzy, otrzymanych w tym roku z Ministerstwa Zdrowia. Szpital wynegocjował cenę: 5,8 mln zł.
Miód jako lekarstwo na raka. Wpadli na to białostoccy naukowcy. Preparat właśnie trafił do aptek
Jak mówi prof. Dobrzycki, choroby układu sercowo-naczyniowego – a zwłaszcza choroba wieńcowa i zawał serca – nadal są najczęstszą przyczyną zgonów w krajach rozwiniętych. Dlatego tak ważne jest zapewnienie dostępu do pełnej diagnostyki. Jednym z najważniejszych urządzeń do diagnostyki są właśnie angiografy, na których wykonuje się badania inwazyjne serca, czyli tzw. koronografię czy ocenę łożyska naczyniowego tętnic.
Angiograf to narzędzie do profilaktyki i leczenia
Badań na angiografie w USK wykonuje się bardzo dużo – aż około 5 tys. rocznie. Ale urządzenie wykorzystywane jest nie tylko przy profilaktyce, lecz również przy leczeniu inwazyjnym. Pozwala na przykład na usunięcie zwężeń, najczęściej za pomocą implantowania, czyli tzw. stentów, w tętnicach.
20 mln zł na nowoczesny sprzęt medyczny. USK w Białymstoku otrzymał dotację z Ministerstwa Zdrowia
Lekarze z USK mają oczywiście dostęp i do angiografów, i do innych potrzebnych w diagnostyce i leczeniu urządzeń. Jednak sprzęt w medycynie relatywnie szybko się zużywa, poza tym na rynku pojawiają się coraz nowocześniejsze urządzenia, z coraz większymi możliwościami. Stąd potrzeba wymiany i taka radość z nowoczesnego aparatu.
Jak mówi profesor, w aparacie jest zastosowanych wiele nowych rozwiązań, które usprawniają i pomagają właściwie przeprowadzić zabiegi przezskórnych interwencji wieńcowych.
– Mamy tu lepsze obrazowanie stentów, obrazowanie angiograficzne połączone z obrazowanie wewnątrznaczyniowym czy oceną fizjologiczną. Dokładniej widzimy, a co ważne możemy połączyć z różnymi urządzeniami – wymienia prof. Dobrzycki.
I podkreśla, że obecnie zabiegi na tętnicach wieńcowych to nie jest tylko sam angiograf i obrazowanie radiologiczne. Do tego dochodzi obrazowanie wewnątrznaczyniowe, wykonywane przy pomocy USG naczyniowego bądź też optycznej tomografii koherentnej.
– Teraz wszystkie te obrazy możemy zespolić, nałożyć jeden na drugi, dzięki temu na angiografii widzimy tętnice od środka i z zegarmistrzowską precyzją możemy określić, w którym miejscu jest zmiana – mówi kierownik kliniki.
Mniej promieniowania
Co ważne nowe urządzenie emituje niższe dawki promieniowania rentgenowskiego.
– To jest niezwykle istotne, bo zarówno lekarze jak i pielęgniarki pracujące w pracowni angiograficznej codziennie przez długi czas narażani są na promieniowanie rentgenowskie – tłumaczy prof. Dobrzycki. - A jest to szkodliwe dla człowieka, może powodować powstawanie chorób nowotworowych, choćby glejaka mózgu. Musimy bardzo chronić się, mamy zabezpieczenia, osłony, fartuchy.
Prof. Kopania: Czasem podpisanie klauzuli sumienia powinno być jednoznaczne z rezygnacją z pracy
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?