Dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery wymierzył we wtorek białostocki sąd rejonowy 20-letniemu Tomaszowi B. To kara za napaść na dwie 16-latki, wracające z nim z dyskoteki i prowadzenie samochodu po pijanemu.
Jesienią ubiegłego roku pokrzywdzone Anna i Katarzyna pojechały na dyskotekę niedaleko Białegostoku. Tam poznały oskarżonego Tomasza B., który był z kolegą i zgodził się je odwieźć do domów.
W czasie jazdy jednej z dziewcząt zrobiło się niedobrze, dlatego 20-latek zatrzymał auto w zatoczce dla autobusów. Gdy Katarzyna odeszła za przystanek, Tomasz B. nagle zaatakował jej koleżankę. Tak mocno uderzył ją w twarz, że Anna upadła, uderzyła głową o podłoże i straciła przytomność. Wtedy na pomoc koleżance ruszyła druga dziewczyna. Tomasz B. uderzył ją łokciem w szczękę. Potem wsiedli z kolegą do forda i odjechali, zabierają rzeczy dziewcząt, m.in. telefon, kosmetyki, torebkę. Pokrzywdzone zatrzymały przypadkowego kierowcę.
Tomasz B. został zatrzymany dwa tygodnie później. Używał telefonu jednej z dziewcząt. We wtorek w sądzie 20-latek nie przyznał się do winy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?