Podpalenia zsypów i śmietników stają się białostocką plagą. Strażacy wyjeżdżają je gasić niemal każdego dnia. W nocy z 16 na 17 grudnia w ciągu kwadransa musieli ruszać pod kilka adresów.
Gasili ogień przy ulicy Wąskiej, w pomieszczeniu zsypu bloku przy Branickiego, paliły się dwa śmietniki przy ulicy Warszawskiej, potrzebne były także sikawki przy Pułkowej.
Prawdopodobnie z powodu podpalenia spalił się polonez w blaszanym garażu przy ulicy Produkcyjnej. Straty wstępnie wyniosły 6 tys. złotych.
W miejscowości Nowosady w gminie Juchnowiec Kościelny w czasie jazdy zapalił się samochód ciężarowy. Kierowcy nie udało się zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia. Strażacy ugasili pożar, ale wstępnie oszacowane straty to około 30 tysięcy złotych.
W Sokołach, w wysokomazowieckiem spalił się niezamieszkały budynek mieszkalny, a we wsi Morze w powiecie hajnowskim budynek inwentarski. Na szczęście nie było w nim zwierząt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?