Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemal 270 podopiecznych stowarzyszenia Droga wróciło znad morza

Redakcja
Łukasz Radziszewski oprócz medalu piłkarskiego przywiózł dużo dobrych wspomnień. Na dworcu czekała na niego stęskniona mama Dorota. Dziękowała wszystkim za pomoc w zorganizowaniu wyjątkowych wakacji także dla jej syna.
Łukasz Radziszewski oprócz medalu piłkarskiego przywiózł dużo dobrych wspomnień. Na dworcu czekała na niego stęskniona mama Dorota. Dziękowała wszystkim za pomoc w zorganizowaniu wyjątkowych wakacji także dla jej syna. Anatol Chomicz
To były niezapomniane wakacje w Jastarni

Muszelki, bursztyny, medal za strzelenie 21 goli, nowe znajomości i dużo dobrych wspomnień - takie wakacyjne „zdobycze” znad Morza Bałtyckiego przywiózł Łukasz Radziszewski z Goniądza.

- Byliśmy w parku linowym, gdzie uczyliśmy się zjeżdżać na linach. Wyjeżdżaliśmy na wycieczki, była dyskoteka, turnieje piłkarskie, dużo czasu spędziliśmy na plaży. Mieliśmy szczęście, bo pogoda dopisała. Padało tylko dwa razy - relacjonuje 8-latek. - Warto było pojechać. Bardzo mi się podobało i chętnie tam wrócę.

Łukasz nad polskim morzem był po raz pierwszy. To jeden z 270 dzieci, które 10 dni spędziły w Jastarni. Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Droga od lat potrzebującym rodzinom z naszego regionu organizuje wakacje w Jastarni. I jak co roku - w sfinansowaniu tego wyjazdu pomogli ludzie o wielkich sercach - również nasi Czytelnicy i szefowie firm współpracujących z „Porannym”. Pieniądze Stowarzyszeniu Droga wpłacali za naszym pośrednictwem. A my dziękowaliśmy im - publikując przez całe wakacje wagoniki w „Pociągu do Jastarni”. Nasz pociąg liczył w tym roku aż 63 wagoniki! A każdy wagonik to jedno szczęśliwe, wypoczęte dziecko.

- Syn bardzo chciał pojechać na te wakacje, bo wybierał się też kolega ze szkoły. Długo się nie zastanawialiśmy. Nam trudno byłoby wybrać się na taką wyprawę, bo w domu jest jeszcze czwórka dzieci - przyznała pani Dorota, mama Łukasza, która w czwartek przyjechała po syna do Białegostoku.

Po wielogodzinnej podróży pociągiem na dworcu w Białymstoku na dzieci czkała jeszcze jedna niespodzianka: dzieci otrzymały szkolne wyprawki. W ten sposób wspólnie ufundowaliśmy dzieciom niezapomniany wyjazd. Teraz wypoczęci i uśmiechnięci z pełnym wyposażeniem mogą wrócić do szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny