Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne materiały wybuchowe były w mieszkaniu. Trotyl mógł wysadzić cały blok.

(mw)
Za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności
Za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności Fot. sxc.hu
Nielegalne materiały wybuchowe dwóch białostoczan przechowywało w mieszkaniu w bloku. Mieli ukryty kilogram trotylu.

Nielegalny trotyl w bloku

O nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych białostocka prokuratura właśnie oskarżyła dwóch mężczyzn - 19-letniego Bartłomieja Cz. i 25-letniego Daniela R. Akt oskarżenia przeciwko nim jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.

Pod koniec czerwca na policję zadzwonił mężczyzna. Powiedział, że ma trotyl, który chętnie przekaże policjantom. Pod wskazany adres przyjechał patrol. Mundurowi zabezpieczyli kostkę rzekomego materiału wybuchowego, która była w reklamówce. Jak się później okazało, rzeczywiście był to trotyl. Było go ponad kilogram.

Mężczyzna, który przekazał policjantom reklamówkę, a który teraz jest świadkiem w tej sprawie, opowiedział policjantom, skąd wziął trotyl. Twierdził, że na budowie niedaleko Białegostoku poznał Bartłomieja Cz. Chłopak miał się przechwalać, że ma dostęp do materiałów wybuchowych. Podobno jeszcze z okresu II wojny światowej. Dlatego mężczyzna sprowokował 19-latka do przekazania trotylu. Jak twierdzi, wtedy wiedział, że wyda Bartłomieja Cz. policji.

Razem z Bartłomiejem Cz. na ławie oskarżonych usiądzie też Daniel R., bo to na jego posesji był przechowywany trotyl.

- Oskarżeni przyznali się do stawianych im zarzutów - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny