Obraz, który miał ogromny potencjał, w porównaniu z oczekiwaniami na srebrnym ekranie wypadł przeciętnie. Zdobywca Oscara Colin Firth u boku Cameron Diaz i Alana Rickmana, scenariusz znanych i cenionych braci Ethana i Joela Coen sugerują, że otrzymamy ciekawą produkcję. Tymczasem komedia "Gambit, czyli jak ograć króla" w reżyserii Michaela Hoffmana to intrygująca farsa ze specyficznym angielskim humorem, który nie każdemu pasuje. To co trzeba oddać tej produkcji to ciekawe i zaskakujące zakończenie, które ostatecznie ratuje film.
Poznajemy Harry'ego Deane- spokojnego z natury kustosza imponującej kolekcji obrazów ekscentrycznego Lorda Shabandara. Ma już dość swego opryskliwego, pozbawionego wszelkiej kultury szefa. Wymyśla więc szatański plan zemsty za doznane krzywdy - zamierza skłonić Lorda do zakupu zaginionego bezcennego arcydzieła Claude'a Moneta. Plan ten ma jednak dwa słabe punkty: po pierwsze, arcydzieło jest bezwartościowym falsyfikatem, po drugie, do jego realizacji niezbędna jest nieokiełznana kowbojka z groteskowym teksańskim akcentem - PJ Puznowski. Okazuje się, że przechytrzenie ekscentrycznego i gburowatego Lorda wcale nie jest proste i cały misternie przemyślana intryga Harry'ego bierze w łeb.
Colin Firth zgrabnie skupia w sobie cechy angielskiego dżentelmena, życiowego nieudacznika, frustrata i drobnego cwaniaczka. Cameron Diaz natomiast nie zaskakuje niczym szczególnym. Mimo przykrótkich kolorowych ciuszków, w których paraduje na planie, jej bohaterka jest bezbarwna i nijaka. Absolutnie najlepszą rolę w tym filmie zagrał Alan Rickman. Jego wzgardliwe spojrzenie i snobistyczny wyraz twarzy są bezcenne.
Komedia wyświetlana jest w białostockich kinach Helios.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?