Nie mogą umierać w szpitalu. Rusza pierwsze hospicjum dla dzieci

Jak pomóc?

Finansowo: Pieniądze można przekazać na konto fundacji "Pomóż im": 44 1160 2202 0000 0000 9776 5536 bądź w formie 1 proc. podatku. Można również sfinansować w całości lub w części zakup sprzętu medycznego.

Rzeczowo: Hospicjum bardzo potrzebne są: samochody osobowe (do przewożenia personelu), aparatura medyczna (jak: koncentratory tlenu, pompy strzykawkowe, kaszlator), oraz specjalistyczne produkty pielęgnacyjne (np. pieluchomajtki, strzykawki, materace przeciwodleżynowe) i leki.

Hospicjum czeka również na chętnych do wolontariatu. CV i krótki list motywacyjny należy przesłać na adres: [email protected]

Nie wszystkie dzieci mają tyle szczęścia, by się wyleczyć. A one nie powinny umierać w szpitalu - mówi Arnold Sobolewski.

To właśnie dzięki fundacji ruszy pierwsze w regionie hospicjum dla dzieci. Jest już zarejestrowane, a pierwszych pacjentów "przyjmie" 15 stycznia.

Szpital w domu, wśród bliskich

W 1991 roku rodzice i lekarze z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku stworzyli Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci z Chorobami Rozrostowymi. W ubiegłym roku powołali do życia fundację "Pomóż im". Dzięki działaniom tych ludzi rodzice mogą być w szpitalu przy swoich dzieciach.

Teraz pora na kolejny krok: zajęcie się małymi pacjentami, którym medycyna nie może już pomóc.

- Robiliśmy ze szpitala dom, a teraz z domu szpital - mówi Arnold Sobolewski. - Hospicjum zapewni dzieciom opiekę lekarza, pielęgniarki i rehabilitanta oraz niezbędną aparaturę medyczną. Zrobimy wszystko, by ulżyć dzieciom w tym ostatnim stadium choroby. By w momencie, gdy od nas odchodzą, były z rodziną, wśród bliskich, otoczone miłością.

Hospicjum przyjmie dzieci do-tknięte każdą chorobą. W przypadku pacjentów po wypadkach szczególnie ważna jest praca z rehabilitantem.

- Dzięki niej chorzy są w stanie jakoś funkcjonować - podkreśla Sobolewski. - Inna jest sytuacja dzieci z oddziału onkologicznego. Te niestety będą z nami najkrócej, bo z nowotworem, jeśli nie da się go wyleczyć, żyje się niedługo...

Tutaj ważna będzie pomoc psychologa, który udzieli wsparcia rodzinie, również po stracie dziecka.

Hospicjum to zapewni nie tylko pomoc medyczną, psychologiczną, ale i finansową.
- Jeśli tylko będziemy mogli, również pieniędzmi wesprzemy rodziny naszych podopiecznych - mówi Sobolewski.

Na razie, jak zapewnia, pieniądze, które zebrała fundacja pozwolą na działanie hospicjum przez pół roku. Co dalej? Fundacja liczy na pomoc ludzi. Na naszą pomoc.