Lato integracji
Lato integracji
Niedzielny festyn odbył się w ramach wakacyjnych zajęć integracyjnych. Przez dwa miesiące dzieci niepełnosprawne, a także te, które spędzały lato w mieście, uczyły się tańca, lepienia figurek z masy solnej, malowania twarzy, odgrywały scenki teatralne, a przy ładnej pogodzie korzystały z zabawy na świeżym powietrzu.
Przyszłam ze swoimi maluchami na festyn nie tylko dlatego, że spędzą tu czas z rówieśnikami - mówi mama Kuby i Zuzi, pani Kasia. - Nie mam znajomych z niepełnosprawnymi dziećmi. Chciałam, żeby moje pociechy poznały i zaakceptowały kogoś, kto czasami troszeczkę różni się od nich samych.
W niedzielę na terenie Zespołu Szkół Integracyjnych przy ulicy Łagodnej przez cztery godziny dzieci miały okazję spotkać niepełnosprawnych rówieśników i wspólnie się pobawić. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie: zawody sportowe, występy na scenie czy plenerowe szachy.
- Ja wybrałam się w miejsce, gdzie pani zrobiła mi makijaż - opowiada mała Julia. - Chciałam mieć na twarzy motyla. I mam!
- Nie każde dziecko rozumie, co znaczy być niepełnosprawnym - mówi mama niedowidzącej dziewczynki. - Czasami trzeba wielu spotkań, żeby inne dzieci zrozumiały słabości rówieśników. Nie wszystko da się wytłumaczyć. A zamykanie się w czterech ścianach nie pomaga.
Właśnie dlatego rodzice niepełnosprawnych dzieci tak chętnie przyszli na festyn. - Takie spotkania pomagają nie tylko nam, ale przede wszystkim naszym dzieciom otworzyć się i zbliżyć do innych - tłumaczy kobieta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?