MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasze schronisko się zmienia. Coraz więcej psów znajduje nowe domy [ZDJĘCIA]

Urszula Ludwiczak
Urszula Ludwiczak
Cieszę się, że nasze psy coraz częściej wracają do swoich domów lub znajdują nowe - mówi Anna Jaroszewicz
Cieszę się, że nasze psy coraz częściej wracają do swoich domów lub znajdują nowe - mówi Anna Jaroszewicz Fot. Anatol Chomicz
Liczba psów w białostockim schronisku dla zwierząt jest obecnie najniższa w historii. Mieszka ich tam ok. 170. A jeszcze niedawno było nawet 250.

Kilkaset zwierzaków znalazło nowe domy, wiele wróciło do swoich właścicieli, kilkaset psów objęto programem socjalizacji, kilkudziesięciu starym i schorowanym czworonogom udało się znaleźć domy, w których będą mogły dożyć swoich dni - to efekty zmian, jakie na początku tego roku zostały wdrożone w białostockiej placówce. Zwierzaki mają teraz także lepsze warunki pobytu, lepsze żywienie, są wyprowadzane na spacery.

- Najbardziej cieszę się z tego, że tyle naszych psów znalazło dom - mówi Anna Jaroszewicz, nowa szefowa schroniska. - To nasz największy sukces. Bo właśnie po to jesteśmy, aby te zwierzęta szły w świat.

Wprowadzony skuteczny program adopcji, ale też odnajdywanie właścicieli zagubionych zwierząt spowodowały, że obecnie w placówce jest 170 zwierzaków. Dotąd nigdy nie było ich mniej niż 200. - Oczywiście najlepiej by było, aby schroniska były puste, ale skoro tak być nie może, to cieszymy się, że przynajmniej dajemy zwierzętom dobre warunki pobytu - mówi Anna Jaroszewicz.

W placówce wykonano np. modernizację wybiegów, wymieniono stare kraty, dokupiono nowe i wyremontowano stare budy. W najbliższych miesiącach schronisko planuje wygospodarowanie w jednym z budynków dziesięciu boksów szpitalnych. Będzie tam działać nie użytkowane dotąd, za to wyremontowane ogrzewanie podłogowe.

Dobra zmiana nie byłaby możliwa bez współpracy z organizacjami społecznym. Schronisko dla Zwierząt współpracuje z pięcioma fundacjami i stowarzyszeniami, które współuczestniczą w opiece nad zwierzakami. Dzięki temu psy - czego dotąd nie było - wychodzą na spacery poza schronisko. Świetnie działa wolontariat. Zwierzakami zajmuje się obecnie 58 wolontariuszy, którzy w 2016 roku ponad 5,3 tys. razy wyprowadzali psy na spacer i przepracowali przy czworonogach prawie 10 tys. godzin.

- Cieszę się, że udało się zrobić coś, co jest ewenementem na skalę ogólnopolską - komentuje zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny