Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz pociąg do Jastarni liczy już 63 wagoniki

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Wakacje nad morzem to spełnienie moich marzeń - mówi Daria (pierwsza z prawej). Ani ona, ani jej koledzy: Olga, Gaspar i Dominik, na takich wakacjach jeszcze nigdy w życiu nie byli. Dlatego nie mogą doczekać się wyjazdu: - Mam nadzieję, że będą duże fale. I że woda nie będzie zbyt zimna - uśmiecha się Gaspar.
Wakacje nad morzem to spełnienie moich marzeń - mówi Daria (pierwsza z prawej). Ani ona, ani jej koledzy: Olga, Gaspar i Dominik, na takich wakacjach jeszcze nigdy w życiu nie byli. Dlatego nie mogą doczekać się wyjazdu: - Mam nadzieję, że będą duże fale. I że woda nie będzie zbyt zimna - uśmiecha się Gaspar. Henryka Zgiet
To oznacza, że dzięki naszej wspólnej pomocy o tyle więcej dzieciaków, podopiecznych Drogi, spędzi nad morzem wspaniałe wakacje. To rekord w historii naszej akcji.

Na pomysł, żeby w zbieranie pieniędzy na wyjazd podopiecznych Stowarzyszenia Droga włączyli się pracownicy „Porannego”, ale też nasi Czytelnicy i firmy z nami współpracujące, wpadł dwa lata temu nasz prezes Jacek Romanowski. - Słuchałem w samochodzie radia. A tam ojciec Edward Konkol opowiadał, że ma problem. Bo ośrodek nad morzem na przyjęcie dzieciaków był już przygotowany. Chętne na wyjazd dzieci również. Brakowało tylko pieniędzy, żeby je tam wysłać - opowiada.

Nie dawała mu wtedy spokoju myśl: trzeba im pomóc! Zastanawiał się więc jak. Szybko przyszło mu rozwiązanie najprostsze z możliwych. Przecież właściciele firm mają zaufanie do „Kuriera Porannego” i handlowców u nas pracujących. Mają też zaufanie do Stowarzyszenia Droga. Przecież ojciec Edward Konkol to marka sama w sobie. I choć chęć pomocy czuje niemal każdy - to jednak brak czasu często sprawia, że jej po prostu nie udzielamy. Jacek Romanowski zaproponował więc, żeby pieniądze na wakacyjny wyjazd podopiecznych Drogi przekazywać za naszym pośrednictwem. A firmom, które zdecydowały się pomóc w ten sposób, podziękować w formie wagoników publikowanych na łamach „Porannego”. Pomysł chwycił.

Podlascy przedsiębiorcy od początku chętnie włączali się w akcję. W tym roku, dzięki naszej wspólnej pomocy, na wakacje pojedzie 63 dzieci. Pomogły im 43 firmy. Jakie? Nietrudno sprawdzić - wagoniki naszego pociągu do Jastarni ciągną się już niemal przez cała gazetę. Ale może ich być jeszcze więcej. A więcej wagoników - oznacza więcej szczęśliwych dzieci.

- Idea jest bardzo szlachetna i zasługuje na wsparcie. I jako społeczeństwo musimy robić wszystko, ażeby dzieci, które są w trudniejszej sytuacji materialnej, nie odczuwały tego. Żeby mogły wykorzystać swoje szanse - mówi doc. dr Edward Hościłowicz, rektor Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania, która włączyła się w naszą akcję. A Grzegorz Pacewicz, wiceprezes MPO przekonuje: - To ważne, żeby dzieci mogły w czasie wakacji wypocząć. I to w dobrych warunkach.

Ojcu Konkolowi i jego podopiecznym MPO pomaga już od wielu lat: - Każdy, kto ma dzieci, chce pomagać tym bardziej potrzebującym. A ojciec Konkol to bardzo dobry człowiek - mówi Grzegorz Pacewicz. I zapewnia, że za rok Stowarzyszenie również może liczyć na pomoc jego firmy.

- Jesteśmy odpowiedzialni społecznie i pomaganie innym jest na stałe wpisane w funkcjonowanie naszej firmy - dodaje Katarzyna Korowaj, kierownik działu promocji i marketingu firmy Palisander. Jak mówi - wspieranie wakacji podopiecznych Drogi - to już niemal tradycja. - Warto pomagać. Jeżeli możemy, to zawsze dzielimy się z bardziej potrzebującymi - dodaje.

Kolonie w Jastarni

Dzieciaki wyjeżdżają 20 sierpnia. Zamówione są już autokary i pociąg. Bo w sumie w Jastarni ma wypoczywać 338 dzieciaków oraz 31 całych rodzin z programu Odzyskać dziecko (czyli ponad 100 osób).

Dwa tygodnie wspaniałej zabawy. Pracownicy Drogi przygotowali już dla kolonistów mnóstwo atrakcji. Oprócz tego, że niektórzy z nich po raz pierwszy zobaczą morze, będą mogły uczestniczyć w wycieczkach, rejsach statkiem, zabawach plenerowych oraz zajęciach tematycznych, czyli na przykład surfingu, zajęciach rękodzieła, tańca...

Można pomóc. Firmy, które chcą dołączyć do naszego pociągu do Jastarni, mogą zgłaszać się do naszego Biura Reklamy, nr tel. 85 748 96 61.

Jak radzimy sobie z upałami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny