Nasz plebiscyt wygrał projekt Szafran

Od 15 marca na łamach oraz na stronie internetowej "Kuriera Porannego" prezentowaliśmy projekty trzech domów.

Zadaniem Czytelników było wybrać jeden z nich. Prawie połowę głosów oddali na projekt Szafran.
W dalszej części zabawy Czytelnicy odpowiadali na pytania dotyczące budowy domu, a w trzecim etapie mieli za zadanie, w sposób oryginalny, uzasadnić swój SMS-owy wybór.

Komisja konkursowa jednogłośnie wybrała pięć najciekawszych uzasadnień. Oto one oraz przypadające im nagrody:

Telewizor: - Ale mnie się marzy kurna chata - bez przekonania powiedziała Babcia. - Zwyczajna izba... - Nie, nie, nie - przerwała jej Czerwony Kapturek. - Tylko Szafran Babciu, szczególnie teraz, gdy zostaniesz żoną Gajowego, a koszty budowy i tak pokryjemy z odszkodowania za straty moralne z polisy Wilka. To piękny, duży i wygodny dom. W sam raz, gdy odwiedzi was wnuczka z mężem i piątką dzieci - dodała Kapturek. I puściła oko do Antka. Wielki jak dąb syn Gajowego poczuł, że robi się mu słabo.

Notebook: Czy można przeżyć po raz wtóry miłość od pierwszego wejrzenia? Pierwsza to moja żona Alicja a druga... to TEN projekt na TEN dom. Szafran - nikt nie mógłby trafniej nazwać czegoś, co jest tak unikatowe i wartościowe jak ta orientalna przyprawa. Jak się można nie zakochać w powabnych i tajemniczych rysach dworku, który przeszedł współczesną metamorfozę?! Jest w nim wszystko, co każdy mężczyzna chciałby widzieć w kobiecie, z którą wiąże się na całe życie. Piękne przyciągające kusząco wzrok frontowe lico. Ogromne i harmonijnie rozbudowane wnętrze i ta wyjątkowa, szczególnie w tych czasach poszukiwana, oszczędność w utrzymaniu. Te cechy skumulowane w jednej postaci dają bezdyskusyjną gwarancję, że taki związek przetrwa wahania mody czy burze nastrojów.

Kino domowe: Ten dom ma duszę! No a ta dusza - kto doń zajrzy, każdego rusza. Tak, ten dom uśmiechnął się do mnie swoją duszą i do tego od samego początku intuicyjnie wyczuwałem, że dominujący wpływ na postać tego projektu miała kobieta. Ta narzucająca się idylliczna, rodzinna atmosfera i sąsiedztwo przyrody, z którą domownicy dzięki pergolom i oranżerii mają kontakt 24 godziny na dobę, wciągnie każdego. Projekt Lara tak prosty, że aż wspaniały i właśnie dlatego w tej specyficznej atmosferze zbliżających się świąt wielkanocnych życzę Czytelnikom "Kuriera Porannego", aby przy pomocy wyobraźni uwili wymarzone gniazdko rodzinne właśnie w takim niepowtarzalnym domu, a jak wszyscy wiemy, marzenia potrafią się spełniać, trzeba tylko mocno chcieć...

Nawigacja samochodowa: Wybrałem ten projekt, ponieważ jego duże przeszklone okna umożliwiają swobodne podglądanie sąsiadów:-)

Odtwarzacz MP4: Wybrałam ten projekt, ponieważ taki dom to marzenie, snów jak z bajki spełnienie. Każdy przecież tego pragnie, by było wygodnie ale i ładnie.

Z laureatami skontaktujemy się telefonicznie. Nagrody można odbierać od 7 kwietnia.