Narew: Wójt z wyrokiem, wojewoda wygasił mandat

- Zostało ono wysłane do Rady Gminy Narew i miesięczny termin na odwołanie się od tej decyzji będzie biegł od daty odebrania dokumentu - poinformowała Joanna Gaweł, rzeczniczka wojewody. - Zarządzenie jest zaskarżalne, zarówno przez radę, jak i wójta, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

O sprawie pisaliśmy już na początku marca. Wójt Narwi został bowiem skazany prawomocnym wyrokiem sądu za atak na mężczyznę, z którym się pokłócił. W przypadku samorządowca taki wyrok oznacza utratę prawa do sprawowania funkcji publicznej. Jednak miejscowa rada gminy nie wygasiła mandatu wójta.

- Uchwała nie została przyjęta. Siedem głosów padło za wygaszeniem mandatu, ale osiem było przeciwnych - powiedziała "Kurierowi Hajnowskiemu" Ewa Urbanowicz, przewodnicząca rady.

Radni informowali też media, że nie chcą odebrać mandatu wójtowi, bo ten realizuje duże inwestycje drogowe. Dlatego decyzję musiał podjąć wojewoda. Jednak jego zarządzenie rada i wójt mogą zaskarżyć do sądu administracyjnego. Procedura odwoławcza może zająć kilka miesięcy. Dopiero potem zostanie wyznaczony komisarz, który będzie pełnił obowiązki do czasu przedterminowych wyborów.

Wójt Narwi 20 grudnia ub.r. został prawomocnie skazany przez Sąd Okręgowy w Białymstoku na pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, za złamanie nosa mężczyźnie, z którym wdał się w kłótnię. Samorządowiec nie przyznał się do winy. Wyjaśniał, że został zaatakowany, ale sąd uznał, iż jest winny. Bójka miała miejsce przed zwycięskimi dla niego wyborami samorządowymi w roku 2010.