A Krzysztof L. zerwał Markowi z szyi złoty łańcuszek z przewieszką.
Białostocka prokuratura wysłała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi L. Śledczym nie udało się ustalić, kim byli pozostali napastnicy. A 29-latek nie wydał kolegów, dlatego na ławie Sądu Rejonowego w Białymstoku będzie siedział sam.
Do napadu doszło 15 lipca, tuż po godzinie 18, na ulicy Wiejskiej. Marek wszedł do klatki bloku, w którym mieszkał. Wtedy został zaatakowany. Krzysztof L. kopał go w brzuch, a jego kumple trzymali Marka za ubranie. Napastnicy zabrali mu 27 złotych i złoty łańcuszek z przewieszką, który oskarżony sprzedał później w lombardzie.
- 29-latek przyznał się do kradzieży łańcuszka, ale zaprzeczył, że uderzył pokrzywdzonego - mówi Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.
Krzysztof L. był już karany za rozboje, pobicia i kradzieże. Teraz grozi mu do 15 lat za kratkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?