Do zdarzenia doszło na białostockim osiedlu Antoniuk w środę (8.03). Było przed północą.
- Do sklepu spożywczego wszedł zamaskowany mężczyzna, który zamiast zapłacić za paczkę chipsów, wyciągnął z kieszeni gaz i zaatakował ekspedientkę - informuje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Chwilę później sprawca zaczął zabierać z kasy pieniądze. Zażądał wydania kolejnych. Po zabraniu łupu uciekł ze sklepu.
Czytaj też:
Zaatakowana sprzedawczyni zaraz powiadomiła policjantów. Ci zaczęli ustalać tożsamość napastnika. Kilkanaście godzin później, w czwartek wieczorem, mundurowi zapukali do drzwi jednego z mieszkań w Białymstoku, gdzie przebywał podejrzewany 30-latek.
- W domu policjanci znaleźli pieniądze i pojemnik z gazem pieprzowym. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - dodaje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk.
Zobacz także:
30-latek ma usłyszeć zarzut rozboju (przestępstwo to jest zagrożone karą od 2 do 12 lat więzienia). Co do kwoty skradzionych pieniędzy, czy szczegółowych okoliczności zdarzenia, policja nie udziela na razie informacji.
Wiadomo, że w związku z tą sprawą zatrzymana została także przebywająca w mieszkaniu nastolatka. Dziewczyna trafiła do policyjnej izby dziecka.
W tym samym lokalu mundurowi zastali także 25-letnią siostrę podejrzewanego o napad. Okazało się, że kobieta jest poszukiwana do odbycia kary 10 dni pozbawienia wolności za popełnione wykroczenia. Z naszych ustaleń wynika, że 25-latka opłaciła zaległą grzywnę, i finalnie za kratki nie trafiła.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?