Była godzina 20, piątek (1 stycznia), kiedy do sklepu na osiedlu Piasta w Białymstoku wbiegło dwóch mężczyzn.
- Jeden z napastników trzymał w ręku przedmiot przypominający broń palną. Sprawcy odepchnęli sprzedawczynię i będącego w sklepie klienta na ziemię i spod lady zabrali ponad 3 tysiące złotych - opowiada podkom. Kamil Tomaszczuk, z biura prasowego podlaskiej policji.
Sprawcy uciekli. Ale sprzedawczyni zapamiętała jak wyglądali. Przekazała rysopis policji. A nie miała daleko. Tuż obok sklepu przejeżdżają służbowymi i prywatnymi samochodami policjanci z II komisariatu, żeby wjechać na teren posesji. I już kilkadziesiąt minut później mundurowi zauważyli mężczyzn podobnych do opisanych wsiadających do taksówki. Pojechali na Branickiego, na stację paliw. Tam złapała ich policja.
Mężczyźni mają 22 i 34 lata. Udało się odzyskać część pieniędzy, które sprawcy mieli przy sobie.
- Podczas przeszukania mieszkania starszego ze sprawców policjanci znaleźli atrapę broni, która najprawdopodobniej posłużyła im do przestępstwa - mówi Tomaszczuk.
Na razie są w policyjnym areszcie. Za rozbój grozi im nawet do 12 lat więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?