Do tego kuriozalnego zdarzenia doszło w banku na Leśnej Dolinie w Białymstoku. Policjant z łapskiego komisariatu, będąc na wolnym, szedł z żoną do placówki. Podążała za nimi grupa nietrzeźwych mężczyzn. Jeden z nich wszedł za funkcjonariuszem do banku i zapytał, czy coś dostanie.
- W tym momencie mężczyzna włożył rękę do kieszeni, z której wyjął nóż do papieru i próbował wysunąć ostrze. Nie znając zamiarów nietrzeźwego, funkcjonariusz wyrwał mu go z ręki. Nietrzeźwy wybiegł, a mundurowy pobiegł za nim. Policjant dogonił uciekiniera, a o całej sytuacji patrol powiadomiła jego żona - mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku.
Dwóch kolegów nożownika, którzy zostali przed bankiem, ruszyło w kierunku policjanta obezwładniającego nietrzeźwego mężczyznę. Zajście to zauważył jeden z przechodniów, który był w pobliżu z rodziną. Jak się okazało, to policjant z białostockiej "trójki", który pomógł w interwencji. Po chwili na miejsce przyjechały patrole i nietrzeźwy 50-latek trafił do izby wytrzeźwień.
Co tak naprawdę chciał zrobić w banku, nie wiadomo. Jeśli miał to być napad na placówkę, to wyjątkowo nieprzemyślany. Na szczęście w pobliżu byli policjanci, którzy błyskawicznie zareagowali i zniwelowali zagrożenie. Nożownik, gdy wytrzeźwiał, został ukarany 500-złotowym mandatem za zakłócenie porządku w stanie nietrzeźwości.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?