Bez wątpienia najdłużej w pamięci mieszkańców Sokółki pozostaną wydarzenia z początku października. Na jeden dzień Sokółka zamieniła się w miejsce, na które zwrócone były oczy wszystkich katolików.
Uroczystości związane z pokazaniem wiernym cudownie przemienionej hostii ściągnęły do Sokółki tłumy. W mszy polowej przed kościołem Św. Antoniego wzięło udział kilkanaście tysięcy wiernych. Była transmisja na żywo w telewizji, a wszystkie stacje w swoich programach informacyjnych przedstawiały relację z tego wydarzenia.
Od tej pory codziennie do kościelnej kaplicy, gdzie jest wystawiona hostia, przyjeżdżają pielgrzymi. Najwięcej odwiedzających jest w weekendy.
Ale październik był wyjątkowo obfity także w inne wydarzenia. Tym razem polityczne. W wyścigu do ławy poselskiej z list Polskiego Stronnictwa Ludowego wystartował Mieczysław Baszko. Sokółczanin piastujący funkcję wicemarszałka województwa podlaskiego choć w ostatecznie nie znalazł się na Wiejskiej, to mógł być dumny z wyniku. W naszym powiecie nie miał sobie równych. Głosowaliśmy na swojego.
Można powiedzieć, że początek jesieni był słodko - gorzki dla kibiców. Najpierw radości nie było końca, jako że 18-letni Konrad Piekarski sięgnął po najwyższe trofeum i został wicemistrzem świata juniorów w bilardzie.
Gorzką pigułkę kibice musieli przełknąć kilka tygodni później. Ich ukochany zespół piłkarski Sokół Sokółka wycofał się z rozgrywek w II lidze. Sokół musiał skapitulować, bowiem był pogrążony w długach.
Rozgoryczenie kibiców potęgował jeszcze fakt, że nowe zadaszenie trybun na stadionie okazało się fuszerką. Podtrzymujące je kolumny podzieliły murawę boiska. Kibice byli wściekli.
Powody do radości mieli za to mieszkający w sąsiedztwie terminalu przeładunkowego Saga mieszkańcy Sokółki. Konkretnie jeden z nich, który po dwunastu latach batalii wygrał w sądzie. Udowodnił firmie, że jej sąsiedztwo jest uciążliwe ze względu na gaz, pył, węgiel i zagrożenie życia. Sąd zasądził na jego rzecz 50-tysięczne odszkodowanie.
Z kolei burmistrzowi Sokółki sen z powiek z pewnością spędzały problemy wokół spółki ZZO Euro-Sokółka. W połowie roku głośno zaczął mówić o swoich wątpliwościach i podejrzeniach wobec zarządu firmy. Efekt jest taki, że teraz gmina ma nowego udziałowca. 75 proc. spółki przejął od Nowej Ekologii Czyścioch Bis. Jednak sytuacja firmy nadal nie jest wesoła, a końca problemów nie widać.
Cieszyć się mogą ci mieszkańcy Sokółki, którzy korzystają z miejskiej komunikacji. Ubiegły rok przyniósł zupełnie nowy standard. Zamiast dużych i wysłużonych autobusów sokółczanie korzystają z mniejszych, bardziej komfortowych i ekologicznych mikrobusów.
Niezadowoleni mogą być zaś ci, którzy czekali na przebudowę skrzyżowania ulic Grodzieńskiej i Białostockiej. Wbrew zapowiedziom, że stanie się to w 2011 roku i wreszcie będzie tam sygnalizacja świetlna, nic się nie zmieniło. Wiosną GDDKiA ogłosiła, że nie ma na remont pieniędzy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?