MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Między procesorem a monstrancją

Maryla Pawlak-Żalikowska [email protected] tel. 085 748 95 52
Roman Kluska, były szef Optimusa, jako posiadacz życiorysu niezwykłego, opowiadając o nim, objechał prawie wszystkie większe miasta Polski. Do Białegostoku zjechał na końcu.
Roman Kluska, były szef Optimusa, jako posiadacz życiorysu niezwykłego, opowiadając o nim, objechał prawie wszystkie większe miasta Polski. Do Białegostoku zjechał na końcu.
Było mnie stać na 100 milionów złotych podatku. Mogłem sobie kupić jumbo jeta i wyspę na Kanarach.

Łysiejący, drobny człowiek o jakby zagubionym wyrazie twarzy. Spotkany w tłumie nie zwróciłby na siebie większej uwagi... Prezes i właściciel jednej z największych firm komputerowych w Polsce. Gość Billa Gatesa i królowej angielskiej... Lokator "klatki na lwy" tresowany komendą "Kluska, ręce" przed zakuciem w kajdanki... Wydawca dzieł religijnych...

Roman Kluska, były szef Optimusa, jako posiadacz życiorysu niezwykłego, opowiadając o nim, objechał prawie wszystkie większe miasta Polski. Do Białegostoku zjechał na końcu.

Wcielenie 1, czyli polski owoc zakazany

Zaproszony do wykładu o mechanizmach gospodarki rynkowej, Kluska od razu uprzedził, że chce tym razem raczej opowiedzieć o wartościach, które pozwoliły mu przejść jego "drogę przez mękę". I - tonem, jakim opowiada się o spełnionych marzeniach młodości - wrócił do czasów, gdy nie mając nic, sięgnął po "owoc zakazany", czyli założył prywatną firmę.

- Znajomy dał mi Kodeks pracy i trzy ustawy regulujące podatek dochodowy, prawo celne i handlowe. I dla mnie - informatyka - wszystko było jasne! Zrozumiałem, że wszyscy mają te same jasne ustawy i tylko od mojego zapału i pracy zależy, czy odniosę sukces - mówił Kluska, a sala Podlaskiego Klubu Biznesu słuchała go jak zaklęta. Biznesmen z pasją w oczach opowiadał o czasach, gdy kredyty były zabójcze, ale konkurencję regulował rynek, nie układy z władzą. - Wtedy rozkwitła Wyższa Szkoła Biznesu w Nowym Sączu. Powstawały takie firmy jak Fakro czy Wiśniewski z jego bramami.

Biznesmen, dzisiaj wydawca dzieł św. Faustyny, opowiadał, jak kwitł jego Optimus, powstawały zalążki Onetu, a jego kasy fiskalne Japończycy kupowali na pniu jak własne. Od Billa Gatesa dostał prawo bezpłatnego używania loga Microsoftu.

Wcielenie 2, czyli: Kluska, ręce!

- Gdzieś od połowy lat 90. do akcji przystąpił Sejm i zaczął produkować ustawę za ustawą... - znika Roman Kluska entuzjasta. Gościem Białegostoku jest już człowiek, który mówi przez zęby. Pokazuje mechanizm biurokratycznych idiotyzmów, które na jedne firmy nakładają 22 proc. VAT na oprogramowanie, na inne 7 proc., bo ten sam produkt widzą jako przeznaczony do celów edukacyjnych. - A każdy branżowy przetarg poprzedzała wizyta panów, którzy pytali, jaki procent wartości przetargu gotowi jesteśmy im dać - relacjonował były szef Optimusa. Nie chciał dawać. Sprzedał Optimusa. Miał wszystko i na wszystko.

Aż o 6 rano wpadło do jego domu kilkudziesięciu ludzi z bronią długą i krótką. Oznajmili mu, że jest niebezpiecznym przestępcą gospodarczym. Wojskowa Komisja Uzupełnień na czas nieokreślony zarekwirowała jego samochody. - W czasie pokoju! - podkreśla Roman Kluska. - A ja nawet własnego adwokata nie miałem.
Potem była klatka, w której go zamykali, gdy składał zeznania. Cela z facetami skazanymi za próbę zabójstwa, pobicia, kradzieże, ale bardziej przyjaznymi niż pani prokurator. I poczucie beznadziejności wobec bezprawia.

Wcielenie 3, czyli: Ufam Ci, Panie

Tam, w celi, bez sznurowadeł, wiary w sprawiedliwość, przypomniał sobie przeczytany kiedyś z nudów, przypadkiem, dzienniczek spisany przez św. Faustynę.

- Po raz pierwszy potraktowałem go poważnie. Co mi zostało, jak mi wszystko zabrali? Postanowiłem bezwzględnie zaufać Bogu - mówił były partner Billa Gatesa, niedoszły premier i prezydent. Następnego dnia pani prokurator cała w ukłonach zaproponowała mu kaucję (8 milionów zł). - Byłem wolny i oniemiały. Oczywiście zaraz zapomniałem o doświadczeniu z celi i zaufałem prawnikom. Ale sprawa trwała i trwała. Traciliśmy z żoną nadzieję i zamknęliśmy się w klasztorze. Tego samego dnia NSA stwierdził, że nie naruszyliśmy żadnego prawa.

- Trzeba doświadczyć priorytetu Stwórcy. Spróbujcie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny