Jaga i Śląsk są już pewne pozostania w ekstraklasie na przyszły sezon, a więc stawką dzisiejszej potyczki jest przysłowiowa czapka gruszek. Mimo to białostoczanie zachęcają kibiców do obejrzenia meczu Jagiellonia - Śląsk Wrocław
- Sport ma to do siebie, że zawsze jest jakaś stawka, chociażby odniesienie zwycięstwa - przekonuje Grzyb. - Takie mecze to próba charakteru dla zespolu. Nie moge zapewniać, że wygramy, ale na pewno powalczymy o zwycięstwo - dodaje.
Kapitan żółto-czerwonych nie uważa też, że pozostałe do końca seoznu występy dla piłkarzy jest mało ważne.
- Każdy myśli już o nadchodzących rozgrywkach. Są zawodnicy, którym kończą się kotrakty i odejdą z Jagiellonii. Inni mają odwrotną sytuację, chcą do siebie przekonaćć trenera, by tu zostać. Wszyscy chcą zatem się pokazać z dobrej strony - wylicza kapitan Jagi.
Śląsk także nie przyjedzie do Białegostoku na wycieczkę.
- To, że nie ma wielkiego ciężaru gatunkowego spotkania nie oznacza, że nie ma go wcale - zaznacza jagiellończyk. - Przecież Śląsk nie będzie jechał przez całą Polskę, by się u nas położyć na boisku i grzecznie oddać nam punkty. Przegrali z nami już dwa razy w tym sezonie, więc pewnie zechcą przełamać się za trzecim razem - dorzuca.
W Jagiellonii już do końca sezonu nie zagrają kontuzjowani Jonatan Straus i Nika Dzalamidze.
Głównym atutem Śląska jest Marco Paixao. Komu uda się powstrzymać portugalskiego snajpera, ten z wrocławskim zespołem nie przegrywa. Innym zagrożeniem ze strony gości dla białostockiej defensywy będą zapewne stałe fragmenty gry, w wykonaniu Sebastiana Mili.
Dzisiejszy mecz Jagiellonia - Śląsk Wrocław rozpocznie się o godz. 18, na stadionie przy ul. Słonecznej. A kilka godzin później może zapaść pierwsze rozstrzygniecie w grupie spadkowej. Jeśli Widzew Łódź nie pokona w Bielsku-Białej Podbeskidzia, to w nowym sezonie będzie występował w I lidze.
W podobnej sytuacji jutro znajdzie się Zagłębie Lubin. Ekipa Piotra Stokowca wyjeżdża do Piasta Gliwice.
W tej kolejce zapaść tez może rozstrzygniecie w sprawie mistrzowskiego tytułu. Legia Warszawa potrzebuje remisu u siebie z Ruchem Chorzów, by pozbawić wszelkich złudzeń i tak mającego już tylko matematyczne szanse na złoto Lecha Poznań.
Program 35. kolejki
Czwartek: Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław (godz. 18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź (20.30).
Piątek: Cracovia Kraków - Korona Kielce (18), Piast Gliwice - Zagłębie Lubin (20.30).
Sobota: Wisła Kraków - Górnik Zabrze (13), Lech Poznań - Pogoń Szczecin (15.30).
Niedziela: Legia Warszawa - Ruch Chorzów (15.30), Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk (18).
Grupa mistrzowska
Meczu Jagiellonia - Śląsk Wrocław. jak oglądać
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?