Najnowszy projekt już ruszył. Szkoła otrzymała na niego prawie 1,8 mln zł. Zakłada dostosowanie kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy. Placówka kupi nowoczesne wyposażenie do trzech pracowni: obrabiarek CNC - to frezarki czy tokarki sterowane numerycznie, mechatroniki oraz diagnostyki samochodowej.
- Chodzi o to, by uczniowie nabywali umiejętności praktyczne na urządzeniach wysokiej klasy, takich, jakie mają pracodawcy - wyjaśnia Małgorzata Kiebała, dyrektorka Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku.
Oprócz tego, projekt przewiduje szereg kursów dla uczniów. Pozwolą one zdobyć dodatkowe kwalifikacje. Można zrobić kurs programowania obrabiarek CNC, spawania, a także kurs operatora wózków widłowych czy instalacji elektroenergetycznych. Chętnych nie brakuje.
- To dobry pomysł - mówi Wojciech Żukowski, który w styczniu rozpocznie kurs spawania. - Można zdobyć dodatkowe umiejętności, a nigdy nie wiadomo, co się w życiu przyda.
Szkoła zdobyła też pieniądze na zagraniczne szkolenia dla uczniów i nauczycieli. Ci ostatni w przyszłym roku pojadą m.in. do Hiszpanii w ramach wymiany doświadczeń. Z praktyk w Niemczech wróciła niedawno grupa uczniów. - Już w pierwszych dniach pracowaliśmy przy maszynach - opowiada Arkadiusz Plewkiewicz. - Zobaczyliśmy, jak pracuje się w zagranicznych firmach.
Oprócz tego młodzi mają dodatkowe zajęcia z języków angielskiego i niemieckiego z naciskiem na słownictwo zawodowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?