MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Jarosław Dworzański o pieniądzach i inwestycjach: Duże miasta dostają więcej

Janusz Bakunowicz
Marszałek województwa Jarosław Dworzański podczas spotkania z bielskimi władzami i samorządowcami
Marszałek województwa Jarosław Dworzański podczas spotkania z bielskimi władzami i samorządowcami fot. Janusz Bakunowicz
Burmistrzowie, wójtowie, radni, kierownicy urzędów spotkali się z Jarosławem Dworzańskim, marszałkiem województwa. Rozmawiali o współpracy urzędu marszałkowskiego z samorządami.

Marszałek Dworzański i jego urzędnicy zaprezentowali film, który zrobił niezłą furorę w Szanghaju. Jak podkreślił marszałek, film był jednym z lepszych dokumentów promujących regiony.

Urzędnicy wyjaśnili również, jak układa się współpraca z wojewodą podlaskim przy budowie dróg powiatowych i gminnych.

- Powiat bielski w 2008 roku otrzymał dofinansowanie przekraczające 3 mln złotych, zaś rok później było to już 36 mln 600 tys. złotych - tłumaczyli urzędnicy marszałka. - Ale w skład tych sum wchodzą też dofinansowania dla przedsiębiorstw i szkół powiatu bielskiego.

Dotychczas powiat bielski podpisał umowy na 9 mln złotych, które przeznaczono na budowę tzw. schetynówek. W ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (i trzech innych realizowanych przez samorząd wojewódzki) do końca tego kwartału Bielsk Podlaski podpisał umowy na prawie 45 mln złotych.

- W tej kwocie mieszczą się i różne inwestycje w powiecie, i inwestycje realizowane przez firmy z powiatu bielskiego - podkreślali urzędnicy marszałka.

Bielscy samorządowcy nie kryli niezadowolenia z tego, że największe inwestycje dotyczą Białegostoku (m.in. stadion piłkarski, zakup szynobusów czy renowacja ogrodu Pałacu Branickich).

- Kiedy obejmowałem to stanowisko deklarowałem, że zrobię wszystko, by pieniądze, którymi dysponujemy płynęły szeroko do całego województwa, do wszystkich jego zakątków. Czy to się udało? Z pewnością nie - przyznał marszałek Jarosław Dworzański.- Nie udało się, bo nie wszyscy samorządowcy z jednakowym zaangażowaniem walczą o te pieniądze.

Marszałek podkreślił, że na Podlasiu są gminy, które nie ubiegały się o jakiekolwiek unijne pieniądze. Zaznaczył także, że wyścig po dotacje z Unii to konkurs.

- Najwięcej tych pieniędzy trafia do większych miast - mówił Jarosław Dworzański. - Dlaczego? Białystok i dwa byłe miasta wojewódzkie, wraz z przyległościami, stanowią połowę mieszkańców naszego województwa.

- Trzeba zauważyć, że marszałek jest i sędzią, i beneficjentem, który ubiega się o pieniądze - podkreślił Sławomir Snarski, starosta bielski. - Dlatego, co by nie mówić, małe samorządy stoją na straconej pozycji z tak silnym rywalem. Ale to marszałek w dużej mierze decyduje o rozłożeniu akcentów i pieniędzy na poszczególne inwestycje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny