MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marsz pod lupą

Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta Wojciech Wojtkielewicz

Nie chciały władze Białegostoku zabierać publicznie głosu w sprawie kwietniowego przemarszu ONR-u ulicami miasta, to teraz już od tego chyba nie uciekną. Trudno bowiem sobie wyobrazić, by prokuratorzy (rozpoczęli dochodzenie, czy podczas pochodu nie doszło do propagowania faszyzmu lub znieważenia na tle narodowościowym lub wyznaniowym), nie przesłuchali w charakterze świadka inspektora z biura kryzysowego, który nadzorował manifestację. Kto jak to, ale to on w pierwszej kolejności powinien wiedzieć, czy okrzykami złamano prawo w znaczeniu, którego dociekają śledczy. Nie da się bowiem w tym przypadku ograniczyć jego roli do obserwacji wynikających z przestrzegania ustawy o zgromadzeniach. Fakt, bójek czy innych incydentów podczas marszu nie było, ale cicho też nie. I to powinien widzieć i słyszeć przedstawiciel prezydenta.

Od stwierdzenia, czy skandując hasła popełniono przestępstwo, do osądzenia, że tak było naprawdę, droga bardzo daleka. Zresztą nieraz bywało tak, że początkowe wątpliwości śledczych nie wytrzymywały próby czasu. Ba, nawet te, które zaprzęgnięto w ryzy zarzutów prokuratorskich. Nie ulega jednak wątpliwości, że przez ten czas sprawa marszu jak bumerang będzie uderzać w wizerunek naszego miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny