Na razie zaczynają pojawiać się pierwsze kampanijne pomysły. Kandydat na prezydenta Białegostoku Marcin Sawicki proponuje, by pod placem powstał podziemny parking.
Pozostali kandydaci już tak konkretnych rozwiązań nie podają. Są za to zgodni, że Plac NZS powinien się zmienić. Jednak dopiero po wyborach przyjdzie czas na konkrety. Miasto ma wtedy ogłosić konsultacje społeczne w tej sprawie. – Osobiście jestem zwolennikiem tego, żeby plac zmienić. Obecnie nie jest zbyt piękny, funkcjonalny. Natomiast dyskusja na ten temat powinna odbyć się po wyborach. Potrzeba bowiem spokoju, o który będzie trudno w czasie kampanii – uważa wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz.
Pewnie po wyborach rozstrzygnie się też kwestia budowy pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ma on powstać w pobliżu placu. Zgodzili się na to białostoccy radni. Inicjatywa ta ma jednak też spore grono przeciwników. Która opcja zwycięży, dowiemy się pewnie w listopadzie.
Więcej w środę w papierowym wydaniu "Kuriera Porannego" oraz na plus.poranny.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?