Marc Gual na meczu Legia - Lech. To oznacza transfer?
O możliwym transferze Guala do Legii mówiło się już pod koniec stycznia, kiedy to piłkarz wystąpił w programie Turbokozak i prowadzący wówczas program Bartosz Ignacik zdradził, że Hiszpan może trafić właśnie do Legii w letnim okienku transferowym. Później przed lutowym meczem z Widzewem Łódź wyciekło info, jakoby piłkarz miał w drodze powrotnej odbyć testy medyczne w Warszawie, do których ostatecznie jednak nie doszło, ze względu na kontuzję, której zawodnik doznał w Łodzi.
Od tamtej pory o transferze Guala do Legii raczej było cicho, może poza wyjątkiem prywatnych rozmów kibiców, narzekających na słabą formę Hiszpana (wiosną strzelił tylko dwa gole - oba po dobitkach rzutów karnych). Strzelecką indolencję zawodnika tłumaczyli m.in. tym, że myślami jest już w Warszawie.
Marc Gual oglądał mecz Legii Warszawa. Nieprzypadkowa wizyta
O tym, że Gual raczej nie będzie w Białymstoku kontynuował kariery potwierdzali zresztą zarówno prezes Jagiellonii Wojciech Pertkiewicz, jak i dyrektor sportowy klubu - Łukasz Masłowski. W niedzielę piłkarz pojawił się na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej, przy okazji hitowego starcia Legii z Lechem. Pojawiły się nawet wpisy na Twitterze, że siedział w towarzystwie pracownika klubu z Łazienkowskiej.
Na pewno jego wizyta nie jest przypadkowa - potwierdził w Canal+ Sport komentujący niedzielny mecz Tomasz Wieszczycki.
Do końca sezonu zostało sześć spotkań. Jagiellonia ma 33 punkty i nie jest pewna utrzymania się w ekstraklasie. Marc Gual w tym sezonie zdobył 10 bramek i jest jednym z najskuteczniejszych graczy w lidze.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?