Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mammograf za 300 tys. zł wciąż nieczynny. Będzie trzeba odesłać go do Włoch.

Adrian Kuźmiuk
Wojewódzki Szpital Zespolony im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku. To tutaj stoi zepsuty mammograf.
Wojewódzki Szpital Zespolony im. Jędrzeja Śniadeckiego w Białymstoku. To tutaj stoi zepsuty mammograf. Fot. sniadecja.pl
Aparat mammograficzny o wartości 300 tys. zł od ponad dwóch miesięcy nie działa. Wcześniej był błąd w projekcie. Teraz zepsuł się podczas testów.

- Otrzymaliśmy już decyzję z sanepidu zatwierdzającą poprawiony projekt instalacji, ale okazało się, że aparat nie działa - mówi mgr. Mariusz Krepski, kierownik techników medycznych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. - Zepsuł się podczas badań testowych.

Nowy aparat Giotto Image włoskiej firmy IMS kosztował ponad 300 tysięcy złotych. Od ponad dwóch miesięcy powinien służyć białostockim lekarzom do wykrywania raka piersi. Mimo to wciąż stoi bezczynnie. Dwa tygodnie temu pisaliśmy o problemie z dopuszczeniem go do użytku.

Błąd w projekcie

- Poprzedni projekt ochrony radiologicznej zawierał błąd - mówi mgr. Mariusz Krepski, kierownik techników medycznych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. - Projektant trochę inaczej wrysował aparat w pomieszczenie, a Sanepid wykazał, że aparat jest inaczej ustawiony niż w projekcie.

- Szpital musiał doprowadzić stan faktyczny do zgodnego z projektem ochrony radiologicznej - mówi Andrzej Jarosz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Opóźnienie w uruchomieniu aparatu spowodowane zostało niekompetencją firmy instalującej urządzenie, które ustawione zostało w niewłaściwym miejscu.

Mammograf miał ruszyć 15 lipca, ale się zepsuł.

Nowy i już nie działa

- Serwis próbował kilkakrotnie usunąć usterkę, ale bez powodzenia - mówi Eugeniusz Sulima, specjalista aparatury medycznej WSZ. - Mimo, że podzespół został wymieniony, nie dało to żadnego efektu.

- Polski serwis ma wysłać płytkę ze sterowaniem do włoskiego producenta - dodaje Mariusz Krepski. - Jeśli aparat nie ruszy w umówionym terminie możliwe, że będziemy domagać się odszkodowania.

- Jeżeli awaria okaże się bardzo poważna, napiszemy wniosek o wymianę mammografu na nowy - dodaje dr n. med. Sławomir Kosidło, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.

Mammograf wróci do Włoch

Firma, która sprzedała mammograf, już zajęła się sprawą.

- Poprosiliśmy producenta o przysłanie aparatu zastępczego, który umożliwiłby pracę szpitala na czas, w którym pozbawiony byłby własnego mammografu - zapewnia Sławomir Szwed, prokurent firmy MEDIX. - Feralny aparat chcemy odesłać do fabryki, gdzie komputerowy system kontroli elementów strukturalnych zainstalowany na taśmie produkcyjnej może wychwycić najmniejszą wadę. Negocjujemy również rozwiązanie, z naszego punktu widzenia prostsze, polegające na wymianie mammografu na inny egzemplarz.

Co nie działa

W felernym mammografie nastąpiła usterka polegająca na wyłączaniu się systemu ucisku piersi po kilkunastu minutach od włączenia aparatu. Tzw. "resetowanie" aparatu na krótko przywraca sprawność systemu ucisku, po czym, w zależności od temperatury otoczenia i stopnia nagrzania mammografu, następuje samoistne wyłączenie się funkcji ucisku.

Firma twierdzi, że w jej kilkunastoletniej praktyce nie spotkała się z uszkodzeniem o takim charakterze. Serwis wymienił wszystkie wymienne podzespoły aparatu, których działanie związane jest z funkcją ucisku. Ale nie udało się ustalić przyczyny niesprawności. Wymiana płytek elektronicznych, elementów sterujących i samego silnika napędzającego płytę ucisku nie przyniosły efektu. Wszystkie wymieniane podzespoły odsyłane są do producenta.

Szpital może domagać się odszkodowania

- Szpital może domagać się od nas odszkodowania - mówi Sławomir Szwed. - Nasza praktyka w relacjach z klientem polega na rekompensowaniu klientom strat, utrudnień w pracy i innych niedogodności powodowanych przez działania naszej firmy lub dystrybuowanych przez nas urządzeń, zarówno w okresie gwarancyjnym i jak i w okresie pogwarancyjnym. Pozostajemy z nadzieją, że możliwie szybkie zakończenie sprawy pozwoli na przywrócenie właściwych relacji ze szpitalem.

W Białymstoku pracuje jeszcze jeden mammograf sprzedany przez firmę MEDIX. Znajduje się w Szpitalu Onkologicznym i pracuje bezawaryjnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny