MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magistrat próbuje odebrać boiska Miejskiemu Ośrodkowi Szkolenia Piłkarskiego

Anna Kopeć [email protected] tel. 85 748 95 11
Magistrat próbuje odebrać Miejskiemu Ośrodkowi Szkolenia Piłkarskiego boiska przy ul. Świętokrzyskiej w Białymstoku
Magistrat próbuje odebrać Miejskiemu Ośrodkowi Szkolenia Piłkarskiego boiska przy ul. Świętokrzyskiej w Białymstoku archiwum
Urzędnicy już skierowali sprawę do sądu, bo stowarzyszenie od kilku miesięcy nie chce oddać terenu przy ul. Świętokrzyskiej. Pierwsza rozprawa za dwa tygodnie.

Około czterech hektarów powierzchni, dwa pełnowymiarowe boiska - w tym jedno ze sztuczna murawą, mniejsze boiska treningowe oraz kilka placów do gier i zabaw. Ich budowa kosztowała 3-4 mln zł. Z tego terenu od kilkunastu lat - za darmo - korzysta Miejski Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego w Białymstoku. Od kilku miesięcy, według magistratu, bezprawne.

Na początku lipca miasto wypowiedziało temu stowarzyszeniu umowę bezpłatnego użyczenia terenów przy ul. Świętokrzyskiej, na których mieszczą się boiska. Powód zerwania umowy: stowarzyszenie zarabiało na wynajmowaniu boisk. A to niezgodne z kontraktem.

- Bzdura. Działamy zgodnie z umową. Pan prezydent doskonale wiedział, że np. piłkarze Jagiellonii odpłatnie tu grają - twierdzi Stanisław Bańkowski, prezes MOSP. - Wynajem boisk dawał spory dochód. Pieniądze przeznaczaliśmy m.in. na utrzymanie terenu, na szkolenie dzieci. Rozliczaliśmy się regularnie. Nagle dostaliśmy pismo o natychmiastowym rozwiązaniu umowy i opuszczeniu terenu. Dla nas to zupełnie bezpodstawne.

Dlatego dotąd nie wydał miastu terenu przy ul. Świętokrzyskej. I nie zamierza tego na razie robić.

- Umowa została wypowiedziana, więc stowarzyszenie korzysta z terenu bezprawnie - uważa Urszula Mirończuk z białostockiego magistratu. - Zwróciliśmy się o wydanie terenu.

Termin: do końca sierpnia. Potem został przedłużony do połowy września. - Jednak dotąd stowarzyszenie nie wydało terenu - mówi urzędniczka. Dlatego do sądu trafił pozew. Pierwsza rozprawa już za dwa tygodnie, 25 listopada.

- Jest nam przykro, że pan prezydent w ten sposób niszczy kilkunastoletnią historię MOSP - mówi Stanisław Bańkowski. - W tym miejscu było wysypisko śmieci. Wiele lat szukaliśmy pieniędzy na to, żeby doprowadzić to miejsce do używalności. Kiedy teren stał się atrakcyjny dla miasta, ktoś postanowił nam go odebrać - żali się Bańkowski. - A z naszych boisk korzystają dzieci, młodzież, mieszkańcy Białegostoku. W samym MOSP ćwiczy ok. 500 osób.

Magistrat zapewnia jednak, że nic się nie zmieni, gdy przejmie obiekt. O warunkach udostępniania boisk będzie jednak decydować samorząd. - Nie zmienimy przeznaczenia tego terenu. Na pewno będzie służył wszystkim, którzy chcą tu uprawiać sport - podkreśla Urszula Mirończuk. - W momencie gdy miasto odzyska teren, będzie można określić zasady korzystania z tych boisk. Plany są takie, by zarządzał nimi podmiot miejski. Mógłby to być np. Białostocki Ośrodek Sportu i Rekreacji lub spółka Stadion Miejski. Wówczas, na przejrzystych i jednakowych dla wszystkich warunkach, mogłyby z nich korzystać różne szkółki piłkarskie, których w Białymstoku jest kilka. W tym także MOSP.

Boiska przy ul. Świętokrzyskiej to własność miasta. W latach 2000-2001, za pieniądze Unii Europejskiej i sponsorów, powstały trawiaste boiska. Teren został bezpłatnie użyczony stowarzyszeniu założonemu przez Bańkowskiego. W 2006 roku magistrat dofinansował też budowę boiska ze sztuczną murawą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny