Na usuwanie graffiti wydajemy kilka tysięcy złotych rocznie, które mogłyby pójść na coś innego - mówi Jerzy Cywoniuk, prezes spółdzielni mieszkaniowej Słoneczny Stok. - A najgorsze jest to, że jak taki rysunek się pojawi, to tego miejsca nie udaje się już doprowadzić do idealnego stanu. Chyba że kilkakrotnym malowaniem. Najbardziej przykre jest to, że czasem wykonawca remontu jeszcze nie zdąży zdjąć rusztowań, a już mury są popisane.
Rysunki wykonane przy pomocy farb w sprayu można spotkać w różnych punktach miasta. Czasem na świeżo odnowionych elewacjach, również zabytkowych obiektów. Walczą z nimi urzędnicy, jak i spółdzielnie mieszkaniowe na osiedlach.
Magistrat właśnie ogłosił przetarg na wybranie firmy, która tego typu malowidła będzie usuwała z nieruchomości należących do miasta, a także m.in. z tablic pamiątkowych i pomników. Urzędnicy zauważyli, że w mieście jest kilka miejsc, które pokryte zostały różnymi malunkami.
Sprayowe dzieła sztuki pojawiły się m.in. na ekranach dźwiękochłonnych przy ulicy św. Ojca Pio, a także nowym murku przy ulicy Stoczni Gdańskiej. Spotkać je można także na budynkach znajdujących się na gminnych działkach.
Wybrana firma będzie miała za zadanie usuwanie pojawiających się graffiti i wykonanie powłoki, która zabezpieczy przed ponownym pomalowaniem. Dostanie od miasta wynagrodzenie za metr oczyszczonej powierzchni.
Walka z graffiti kosztuje. Ale okazuje się, że w ostatnim czasie w Białymstoku przybywa mniej ulicznych "arcydzieł".
- Na szczęście nie mamy ostatnio zbyt wielu takich sytuacji - mówi Dariusz Sobociński, kierownik referatu utrzymania czystości i porządku w mieście.
- U nas czasem pojawiają się jakieś swastyki - mówi prezes Cywoniuk. - Ale na razie to się jakoś uspokoiło.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?