Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biobank w Białymstoku. Raka zbadają od środka

Urszula Ludwiczak
Zbadają raka od środka. W Białymstoku powstaje biobank
Zbadają raka od środka. W Białymstoku powstaje biobank pixabay.com
Dzięki badaniom molekularnym zebranego materiału biologicznego można będzie skuteczniej leczyć chorych na nowotwory. To szansa na terapie dostosowane do konkretnych pacjentów. Także te niedostępne jeszcze w Polsce.

Podlasianie chorzy na nowotwory, na początek raka płuc, zyskają szansę na lepsze leczenie. - Dotychczas leczenie takich chorych polegało na tym, że wszyscy dostawali taką samą chemię, a przeżywalność była bardzo niska - mówi prof. Adam Krętowski, prorektor ds. nauki Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Teraz medycyna idzie w kierunku doboru odpowiedniego leczenia dla odpowiedniego pacjenta. To tzw. medycyna spersonalizowana, precyzyjna.

Aby można było skutecznie leczyć trzeba przede wszystkim dokładnie zbadać rodzaj guza i mechanizmy, jakie w nim zachodzą.

- Okazuje się, że podstawowym elementem jest tu odpowiednie pobranie materiału do badań molekularnych - zaznacza prof. Krętowski. - Tylko na tej podstawie można bowiem wyciągnąć właściwe wnioski i zastosować właściwe leczenie. Jeśli do analizy dostaniemy dane, które nie odzwierciedlają tego, co się dzieje w procesie nowotworowym, w guzie, wyciągamy fałszywe wnioski. Dlatego musimy mieć najwyższej jakości zabezpieczony materiał biologiczny, aby wykorzystując nowoczesnej technologie otrzymać informacje, które pozwolą na znalezienie właściwej terapii. Wiadomo np. że bardzo istotny jest czas, od momentu pobrania guza z nowotworem z ciała pacjenta do jego prawidłowego zabezpieczenia, nie może on przekraczać 10 minut, inaczej wyniki będą niewiarygodne.

Tego typu badania nasz Uniwersytet Medyczny będzie prowadzić we współpracy z niemiecką firmą Indivumed, światowym liderem w obszarze badań związanych z rakiem, w dziedzinie biobankowania i medycyny klinicznej w tworzeniu banków tkanek. We wtorek stosowną umowę podpisali prof. Jacek Nikliński, rektor UMB oraz prof. Hartmut Juhl, prezes Indivumed. Dzięki współpracy z niemiecką firmą UMB może na zasadzie know-how (wiedzieć-jak) wykorzystać wszystkie doświadczenia w tym zakresie Indivumedu.

- Pozwoli to nam na zaoszczędzenie około trzech, czterech lat nad wypracowaniem własnych procedur zabezpieczania tkanek - zaznacza prof. Adam Krętowski. I dodaje, że fakt, iż udało się pozyskać takiego partnera - po trzech latach negocjacji i rozmów - to duży sukces uczelni. - To znaczy, że ma do nas zaufanie. A to najlepsza firma, ma największe doświadczenie w tym zakresie w Europie.

Badania na poziomie genomu

Indivumed ma opracowany i sprawdzony system poboru materiałów do badań czy biobankowania. Uczelnia będzie z tych procedur korzystać. Pracownicy UMB szkolą się w Hamburgu od kilku tygodni.

- Materiał do badań będzie pobierany podczas operacji, gdy wycinany jest guz nowotworowy, którego część jest oceniana przez patologa - opisuje prof. Krętowski. - Reszta będzie zabezpieczana według określonych standardów, zamrażana w azocie, deponowana w banku tkanek i poddawana badaniom molekularnym.

Gromadzone w biobanku materiały biologiczne (tkanki, krew, mocz) będą rozpracowywane na poziomie całego genomu. Później dane genetyczne różnych pacjentów, ich sposoby leczenia, reakcje na leki, będą ze sobą zestawiane i analizowane, tak aby znaleźć sposób na lepszą terapię. Dzięki temu możliwe będzie odejście od stosowania ogólnych leków na rzecz leczenia dobieranego do potrzeb konkretnego pacjenta.

- Zaczynamy od badań nowotworów płuc, bo są najczęstsze i niestety, terapia jest coraz mniej skuteczna - mówi prorektor Krętowski. - Szacuje się, że u pacjentów z rakiem płuca możemy dzięki temu zwiększyć prawdopodobieństwo na pięcioletnie przeżycie nawet dziesięciokrotnie (z obecnych 7 proc. do 60-70 proc.). To olbrzymia szansa.

Pierwsze materiały do badań już zostały pobrane - od pacjentów chorych, którzy są leczeni w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku.

Zostali oni najpierw zbadani skanerem łączącym tomografię pozytonową (PET) z rezonansem magnetycznym (MR), który znajduje się w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym, a w czasie operacji pobrano od nich próbki do badań molekularnych. Tak samo będzie wyglądać postępowanie z kolejnymi pacjentami z rakiem płuca.

- W ciągu roku mamy ok. takich 150 chorych w naszym szpitalu, szacujemy, że tyle próbek będzie pobranych - mówi prorektor Krętowski. - W kolejnych latach będziemy zwiększać nasz obszar badań na nowotwory jelita grubego, ośrodkowego układu nerwowego, jajnika, piersi. Niestety, nowotworów jest coraz więcej.

Biobank ma pozwolić odejść od stosowania ogólnych leków (ich skuteczność ocenia się nawet na mniej niż 50 proc.), na rzecz terapii spersonalizowanej.

Umowa z Indivumed da też szansę podlaskim i polskim pacjentom na udział w badaniach klinicznych, dzięki którym zyskają dostęp do nowoczesnych, eksperymentalnych terapii i leków, które są jeszcze niedostępne w Polsce.

Cel to lepsze leczenie

Biobank to nie tylko zgromadzony materiał biologiczny, ale też niezbędny system komputerowy do archiwizacji danych, systemy zasilania czy uzupełniania azotu.

- Biobank to także system, który wymaga relacji międzyludzkich. Bez ludzi, którzy tym się zajmują, całego łańcucha procedur, nie można by było wykorzystywać materiału w sposób właściwy - zaznacza prof. Krętowski. - To pielęgniarki, patolodzy, chirurdzy, biolodzy molekularni, biotechnolodzy.

Biobank jest jeszcze w fazie tworzenia, częściowo jego powstanie finansuje marszałek województwa w ramach RPO, część pieniędzy pochodzi od niemieckiego partnera, swój wkład w powstanie infrastruktury ma też sama uczelnia. Założenia są takie, aby w ciągu dwóch lat w Białymstoku powstał profesjonalny, pełny bank tkanek.

Biobank jest tworzony w ramach projektu naukowego MOBIT, na który Uniwersytet Medyczny zdobył 19 mln zł z programu STRATEGMED. Białostocka uczelnia realizuje go wspólnie z ok. dziesięcioma partnerami (uczelniami, instytutami, szpitalami) z Białegostoku, Olsztyna i Poznania. Głównym celem jest stworzenie nowatorskiego modelu diagnostyki personalizowanej guzów nowotworowych w oparciu o innowacyjny system biobankowania oraz wielkoskalowe analizy genomiczne pacjentów z najczęstszymi nowotworami złośliwymi.

- Chcemy stworzyć system, który pozwoli na lepszą walkę z nowotworami - mówi prof. Adam Krętowski. - Aby zmienić sposób terapii na bardziej skuteczny, musimy zastosować odpowiednie leczenie dla odpowiedniego pacjenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny