MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy mieszkań komunalnych idą protestować przeciw rosnącym czynszom

Aneta Boruch
O czym protestujący chcą rozmawiać? Właściwie o jednym: podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych. Ma wejść ona w życie od lipca.
O czym protestujący chcą rozmawiać? Właściwie o jednym: podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych. Ma wejść ona w życie od lipca. Fot. Archiwum
Ludzie biorą urlopy, żeby móc przyjść - mówi Bożena Laskowska. Razem z innymi lokatorami mieszkań komunalnych będzie dziś protestować przeciwko nowym stawkom czynszów.

Co jeszcze na sesji?

Co jeszcze na sesji?

Podczas obrad radni zajmą się m.in.:
nadaniem nazwy "Rynek Kościuszki" placowi przed Ratuszem,
stypendiami dla uczniów za innowacyjną myśl techniczną,
przedłużeniem umów z firmami dzierżawiącymi dach urzędu miejskiego,
ulgowymi przejazdami dla osób niewidomych, ociemniałych i niedowidzących,
informacją z działalności młodzieżowej rady miejskiej.

Jesteśmy zwarci i gotowi - mówi o przygotowaniach do protestu Bożena Laskowska, jedna z lokatorek.

Ma zacząć się o godzinie 11 przed urzędem wojewódzkim. Godzina i miejsce wybrane nieprzypadkowo: bo to tu dziś odbywa się sesja rady miejskiej. A na niej, jak zawsze, będą i władze miasta, i wszyscy radni.

Wstrzymać podwyżkę

Zapowiada się, że uczestników manifestacji może być całkiem sporo. Lokatorzy mieszkań ZMK zapowiadają, że przed urząd może przyjść około 100-150 osób.
Chcą demonstrować spokojnie.- Postoimy bez szumu czy agresji - zapowiada Edyta Charkiewicz. - Zależy nam, żeby prezydent i inne władze wyszli i porozmawiali z nami.

O czym protestujący chcą rozmawiać? Właściwie o jednym: podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych. Ma wejść ona w życie od lipca.

Swój protest zawarli w trzech pismach, które chcą wręczyć prezydentowi. Wraz z listami podpisów przeciwko podwyżce. Przygotowały je trzy grupy protestujących z trzech miejsc: Piłsudskiego i Żabiej, Lipowej i ul. Nowy Świat oraz Klepackiej i Barszczańskiej.

"Nie jesteśmy bogaczami, których stać na płacenie za mieszkanie po 700-1000 zł miesięcznie. Niech Pan, Panie Prezydencie, powie nam, skąd mamy wziąć na to pieniądze. Dlatego apelujemy do Pana, by wycofał się Pan z tej tak drastycznej podwyżki. Jeszcze nie jest za późno. Wystarczy odrobina dobrej woli. W przeciwnym wypadku nie będziemy opłacać czynszów w nowej wysokości. Bo nas po prostu na to nie stać!" - piszą w jednym z listów.

- Będziemy żądać odpowiedzi na piśmie - zapowiada Charkiewicz. - Niech nam się wytłumaczą logicznie.

Prezydent: zapraszam delegację

Druga strona, czyli białostocka władza, deklaruje, że chce rozmawiać z protestującymi.

- Oczywiście, że wyjdę i będę z nimi rozmawiał - mówi Włodzimierz Kusak, przewodniczący rady miejskiej.

- Przyjmę delegację protestujących i chętnie z nią porozmawiam - zapowiada prezydent Tadeusz Truskolaski. - Bo ze wszystkimi naraz raczej rozmawiać się nie da.

Od dłuższego czasu jednak prezydent zapowiada, że wycofanie się z podwyżki w grę nie wchodzi. Niedawno radni zadecydowali, że większa liczba lokatorów komunalnych zostanie objęta programem osłonowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny