- Przed premierą, zaprosiliśmy na konsultacje i degustację starych mistrzów cukiernictwa, którzy produkowali lody w latach 60. i 70. Skorzystaliśmy z ich rad i stworzyliśmy linię mieszanek, która odtwarza ten archiwalny dzisiaj smak - mówi Zbigniew Garbowski, reprezentujący nową markę
Konsekwentnie do nazwy marki producent dopasował kilka modeli współpracy ze swoimi partnerami biznesowymi nawiązując przy tym do ... socjalistycznej spółdzielczości.
Czytaj też:
Wytwórnia „u Lodziarzy” z nową nazwą
Hard - Ice i Lodziarz.pl na targach cukierniczych w Warszawie
- Rynek lodziarski rozwijał się do tej pory głównie poprzez franczyzę, ale sięgnęliśmy po nowe formy - tłumaczy Zbigniew Garbowski. - Bo poza wszelką dyskusją franczyza jest dobrym systemem współpracy, ponieważ wiele oferuje, ale jednocześnie nakłada na partnera pewne naturalne ograniczenia, które mogą dla niektórych stanowić pewną barierę. Opracowany przez nas koncept mogą natomiast wykorzystać wszyscy lodziarze, i ci którzy od lat są na rynku, a chcieliby wprowadzić odświeżającą zmianę, i ci, którzy chcą sprzedawać dobre lody, ale bez decydowania się na szczegółowe, długoterminowe umowy.
Producent oferuje trzy modele współpracy, nazwane zgodnie z przyjętą peerelowską nomenklaturą: ludowy, robotniczy i kapitalistyczny.
- W pierwszej opcji wymiana usług jest najprostsza. Lodziarz kupuje dowolne ilości naszych surowców do produkcji lodów, ale nie może używać nazwy PRL.
- Pakiet robotniczy, bardziej rozbudowany, zakłada, że w zamian za kupno 30 kilogramów lodowej mieszanki miesięcznie, przedsiębiorca może wykorzystać w swoim punkcie branding, opracowany przez właściciela marki Lody PRL. Jest to tablica do menu, na której jak za dawnych lat, mazakiem wypisuje się dostępny produkt i jego cenę, logo, szyldy, tabliczki z socjalistycznymi hasłami, zrobione według ówczesnego wzornictwa.
- Trzeci wariant - kapitalistyczny jest skierowany do tych inwestorów, którzy w sezonie letnim (maj - wrzesień) zakupią 500 kg mieszanki do lodów. W zamian dostaną rabat na komponenty oraz pełen branding, (po przekroczeniu pewnej kwoty zamówienia, także zwrot kosztów jego przygotowania).
Jak mówi producent Lodów PRL, lodziarze już komentują, że jest to dla nich atrakcyjna propozycja. Przede wszystkim nie muszą rezygnować ze swojej dotychczasowej oferty, bo Lody PRL mogą sprzedawać jako dodatkowe pozycje, wzbogacając dotychczasowe menu. Poza tym formy współpracy są bardzo elastyczne, pozostawiają im dużo swobody. Bez ryzyka i większych kosztów można wziąć produkt na próbę.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?