Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja szkół trafiła na wokandę. Spór rozstrzygnie sąd administracyjny

Julia Szypulska [email protected] tel. 85 748 74 62
Wojewoda podlaski Maciej Żywno zaskarżył sześć uchwał dotyczących likwidacji białostockich szkół.
Wojewoda podlaski Maciej Żywno zaskarżył sześć uchwał dotyczących likwidacji białostockich szkół. Archiwum
Wojewoda podlaski zaskarżył sześć uchwał dotyczących likwidacji białostockich szkół. Powód: magistrat za wcześnie powiadomił rodziców o likwidacji placówek.

Uchwały podjęła w kwietniu białostocka rada miejska. Dotyczyły one między innymi likwidacji XVI LO przy ul. Sokólskiej, Zespołu Szkół Zawodowych nr 4 i 6, przy ul. Pogodnej i Transportowej oraz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 przy ul. Letniej. Uchwały zgodnie z procedurą trafiły później do wojewody, którego zadaniem jest stwierdzenie, czy podjęto je zgodnie z prawem. Na to, że tak się nie stało, wskazywali w skardze m.in. rodzice uczniów z likwidowanych szkół oraz związkowcy.

- Sprawa była cały czas analizowana, prawnicy wojewody potrzebowali wyjaśnień i dokumentów - tłumaczy Joanna Gaweł, rzeczniczka prasowa wojewody podlaskiego. - Miasto nam te wyjaśnienia i dokumenty systematycznie dostarczało. Jednak ostatecznie, ponieważ interpretacja przepisów przez prawników wojewody i prawników miasta była różna. Uznaliśmy, że sprawę powinien rozstrzygnąć sąd.

Skargi te w czwartek zostały wysłane do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wątpliwości wojewody budzi niezachowanie procedury powiadamiania rodziców czy też dorosłych słuchaczy. Zawiadomienia do nich zostały wysłane jeszcze przed podjęciem przez radę stosownej uchwały, co jest sprzeczne z przepisami.

- Prezydent miasta mógł działać wyłącznie w granicach danego mu upoważnienia, a tym jest uchwała rady miejskiej - tłumaczy Joanna Gaweł.

Rodziców powiadomiono jeszcze przed wszczęciem procedury likwidacyjnej. Jeśli sąd przychyli się do skargi wojewody, może to spowodować spore zamieszanie.
- Materia jest trudna - przyznaje Włodzimierz Leszek Kusak, przewodniczący Rady Miasta Białegostoku. - W tej chwili prezydent może zrobić korektę albo czekać na wyrok sądu. Jeśli natomiast sąd przychyli się do skargi wojewody, to raczej nie uchyli całej uchwały, tylko jej fragment budzący wątpliwości.

Miasto może też odwołać się od wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Jak dotąd nie dotarły do nas dokumenty w związku z zaskarżeniem przez wojewodę podlaskiego uchwał rady miejskiej dotyczących wygaszenia szkół. Odniesiemy się do skargi po zapoznaniu się z jej treścią - informuje Urszula Mirończuk, rzeczniczka prasowa prezydenta Białegostoku.
Na uchylenie wspomnianych uchwał bardzo liczą związkowcy. Wspierali oni rodziców i nauczycieli likwidowanych szkół w walce o ocalenie placówek. Przedstawiciele NSZZ "Solidarność" w połowie maja złożyli nawet zawiadomienie do prokuratury. Wówczas także chodziło o niezgodność z prawem podjętych uchwał. - Prokuratura jeszcze nie zakończyła postępowania - mówi Agnieszka Rzeszewska z "Solidarności".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny