Wielu kibiców umniejsza wartość wygranych z Miedzią Legnica i Wisłą Płock. Ja jestem bardzo daleki od tego. W Legnicy Jaga zagrała bardzo mądrze, jak na ekipę z ligowego topu przystało, a wyrwanie zwycięstwa Nafciarzom mogło podnieść na duchu. Szczególnie, że ta sama Wisła w sobotę zatrzymała triumfalny pochód Cracovii i to grając w dziewiątkę.
Nie da się jednak ukryć, że w spotkaniach w Krakowie i u siebie z Górnikiem Zabrze Żółto-Czerwoni nie pokazali prawie nic, co upoważnia do wskazywania ich jako kandydata do mistrzostwa kraju. To były występy ligowego średniaka. I nic więcej.
Pewnie, można powiedzieć, że Jaga nie ograła Górnika, bo sędzia nie odgwizdał spalonego przy trafieniu Angulo na 2:2. Też uważam, że ofsajd był, a do tego bardzo się dziwię, że Jarosław Przybył nie pobiegł, by ocenić całą akcję w systemie VAR. W pierwszej połowie sprawiedliwy wnikliwie analizował faul na Zoranie Arseniciu, którego trudno było nie zobaczyć. A gdy sytuacja naprawdę była trudna do oceny, to z tego zrezygnował. Bardzo dziwne.
Tyle, że nie zmienia to faktu, że Jaga pokazała za mało, by wygrać, a pretensje powinna mieć do siebie, a nie do sędziego. W akcji, poprzedzającej dośrodkowanie, było kilka przebitek i za każdym razem piłka trafiała do zawodników z Zabrza, a w pobliżu nie było żadnego białostoczanina. Po dośrodkowaniu, w którym też nikt nie przeszkadzał, gospodarzy nie było też przy snajperze rywali. To gdzie w ogóle byli?
Na dziś trudno o optymizm, ale nie popadajmy w rozpacz. Jagiellonia wciąż jest wysoko w tabeli i z pewnością potrafi grać lepiej. Oby tak się stało już w piątek we Wrocławiu.
Ivan Runje po meczu Jagiellonia - Górnik: Byliśmy trochę zaskoczeni brakiem Angulo w pierwszym składzie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?