Po dwóch porażkach na starcie sezonu odbudowaliśmy się. Tydzień temu rywal z Wyszkowa był słabszy i wygrana była formalnością. Natomiast z Falcons mieliśmy świadomość, że może być to trudny mecz i w pierwszej połowie takim był – opowiada Tomasz Żukowski, lider defensywy białostoczan.
Gracze Lowlanders, pamiętając ostatnie, przegrane domowe spotkanie z Falcons (jeszcze w sezonie 2017) podchodzili do spotkania na Śląsku bardzo skoncentrowani. Otworzyli wynik meczu przyłożeniem i podwyższeniem Bartka Trubaja (ten sam zawodnik jeszcze czterokrotnie udanie podwyższał i łącznie zdobył 11 oczek).
Gospodarze odpowiedzieli sześcioma punktami. Ale przed zejściem na przerwę dobrze dysponowany Amerykanin Za-chary Blair dorzucił dwa oczka do wyniku i przyjezdni prowadzili 9:6.
W drugiej odsłonie ekipa z Podlasia znacząco przyśpieszyła. Debiutanckie przyłożenie w barwach Lowlanders zdobył Konrad Mariański. Po przechwycie punkty z formacji obrony dorzucił Wojciech Pacewicz. W polu punktowym tyszan zameldowali się jeszcze Amerykanin Ryan Kasdorf i Tomasz Muśko. Gospodarze odpowiedzieli tylko raz i zespół z Podlasia wrócił ze Śląska z okazałym zwycięstwem 37:12.
– W drugiej połowie, szczególnie po przyłożeniu Wojtka Pacewicza, miałem wrażenie, że gospodarze byli trochę zrezygnowani. Z pewnością mieli świadomość, że przy tak dobrej naszej dyspozycji wyniku nie da się już odwrócić – kończy Żukowski.
Wyniki 4. kolejki
Tychy Falcons - Lowlanders Białystok 12:37 (6:9).
Punkty dla Lowlanders: Trubaj – 11, Pacewicz – 6, Muśko – 6, Kasdorf – 6, Mariański – 6, Blair – 2.
Wilki Łódzkie - Silesia Rebels 6:17, Patrioci Poznań - Angels Toruń 51:10.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?